Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orkiestra Dęta z Wasilkowa wróciła z Litwy. Uczyli i poznawali kulturę kresów. (zdjęcia)

Adrian Kuźmiuk
Orkiestra Dęta z Wasilkowa wróciła z Litwy
Orkiestra Dęta z Wasilkowa wróciła z Litwy
Oprócz koncertowania orkiestra zwiedziła Wilno, Kiejdany i Wędziagoło. Poznała kulturę polskich kresów. Przedstawiła rodakom kulturę współczesnej Polski.

[galeria_glowna]
-Polacy na Litwie o wiele bardziej doceniają kulturę polską niż my - mówi Kinga Kundziewicz, uczennica Gimnazjum im. ks. Wacława Rabczyńskiego w Wasilkowie. - Ich tęsknota za ojczyzną i patriotyzm są godne podziwu.

Razem z resztą orkiestry dętej koncertowała niedawno na Litwie podczas VIII Festiwalu Kultury Polskiej “Znad Issy". Młodzież z Wasilkowa została zaproszona przez Stowarzyszenie Polaków Kiejdan, jako jedna z dwóch polskich orkiestr. Oprócz nich wystąpiły kapele, chóry i zespoły pieśni i tańca.

- Daliśmy siedem koncertów w Kiejdanach, w Wędziagole i w Wilnie - mówi Barbara Borkowska, Gimnazjum im. ks. Wacława Rabczyńskiego w Wasilkowie. - Orkiestra zaprezentowała repertuar pieśni patriotycznych oraz rozrywkowych. Nasze koncerty spotkały się z dużym zainteresowaniem przeważnie ze strony ludzi starszych.

To oni przede wszystkim czują silną więź z naszym krajem.

- Polacy na Litwie żyją już w trochę innych warunkach - mówi Barbara Borkowska. - Kształtowanie odrębności kulturowej nie jest już szykanowane.

Oprócz koncertów na Orkiestrę Dętą z Wasilkowa czekały też inne atrakcje. Organizatorzy postanowili przybliżyć rodakom polską kulturę na obczyźnie. Mieszkańcy Wasilkowa obejrzeli pokazy walk rycerzy ze Staszowa. Zwiedzili również Wilno z jego starówką, Ostrą Bramą, kościołami św. Anny, Piotra i Pawła, Katedrą, Rossą. Wszyscy byli pod wrażeniem.

- My w Polsce nie doceniamy tego, co mamy na co dzień - mówi Kinga Kundziewicz. - Dopiero wyjeżdżając na obczyznę, zaczynamy poznawać czym tak naprawdę jest patriotyzm i tęsknota za ojczyzną.

Członkowie orkiestry zgodnie przyznają, że każdy wyjazd koncertowy daje im wiele radości.

- Dzięki orkiestrze pierwszy raz wyjechałem za granicę - mówi Bartosz Prokop, członek orkiestry. - Wiele się na nim nauczyłem i z pewnością przydałoby się ich więcej.

- Rzadko wyjeżdżamy za granicę - przyznaje Adam Wolański, dyrygent Orkiestry Dętej w Wasilkowie. - Do tej pory byliśmy tylko w Niemczech. Ale w tym roku mieliśmy mnóstwo udanych koncertów w Polsce.

Ale to nie koniec tegorocznego tournee wasilkowskich muzyków. Już wkrótce planują kolejny wyjazd.

- W tym roku chcemy wyjechać jeszcze na międzynarodową orkiestrę dętą Wersalinka - mówi Adam Wolański. - Tworzą ją muzycy z Estonii, Białorusi i Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny