Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białorusin kierował tirem z czterema promilami. Wpadł na przejściu granicznym.

Magdalena Kuźmiuk
Kierowca był pijany. Badanie alkomatem wykazało 4,2 promila alkoholu.
Kierowca był pijany. Badanie alkomatem wykazało 4,2 promila alkoholu. Fot. Archiwum
Oferował 100 euro łapówki. Chciał skłonić policjantów do tego, by pozwolili mu jechać dalej.

Promile

Promile

4,37 - tyle promili miał 28-latek, kierujący bmw, zatrzymany niedaleko Dąbrowy Wielkiej (pow. wysokomazowiecki) w listopadzie 2009 roku. Był tak pijany, że w przenośnym policyjnym alkomacie nie wystarczyło skali.

4,2 - tyle promili miał 31-latek za kierownicą poloneza, zatrzymany w czerwcu tego roku w miejscowości Koce Basie (też pow. wysokomazowiecki).

Sokólska prokuratura rejonowa właśnie postawiła kierowcy z Białorusi zarzuty. Ale przed sądem mężczyzna będzie też odpowiadał za usiłowanie wręczenia łapówki. Bo oferując 100 euro, próbował skłonić policjantów do tego, by pozwolili mu jechać dalej.

Pijany kierowca nie trafił jednak do aresztu. 43-letniemu Białorusinowi pozostaje teraz czekanie, aż prokurator napisze przeciwko niemu akt oskarżenia. W czasie przesłuchania przyznał się do winy.

- Podejrzany złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze - mówi Ewa Nowicka-Sztachelska z Prokuratury Rejonowej w Sokółce.

Prokurator zgodził się na półtora roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów. - Podejrzany pracował jako zawodowy kierowca, dlatego ten zakaz będzie dla niego szczególnie dolegliwy. Oczywiście, będzie on obowiązywał także na Białorusi - dodaje prokurator Nowicka-Sztachelska.

Mikchailau M. został zatrzymany na przejściu granicznym w Kuźnicy Białostockiej kilka dni temu. 43-latek jechał tirem. Jego zachowanie wzbudziło zastrzeżenia pograniczników. Podejrzewali, że kierowca może być pijany. Zawiadomili więc policjantów z Sokółki, którzy przebadali kierowcę alkomatem. Badanie wykazało 4,2 promila alkoholu.

Śledczy ustalili, że Białorusin kilka razy próbował wręczyć policjantom łapówkę. Oferował dwa banknoty po 50 euro. Twierdził, że da radę przejść odprawę celną i jechać dalej.

Od 1 lipca obowiązują surowsze kary

Kierowca, który po pijanemu spowoduje śmiertelny wypadek albo ucieknie z miejsca zdarzenia straci prawo jazdy do końca życia.

Nowelizacja kodeksu karnego przewiduje także surowsze kary dla kierowców-recydywistów, którzy byli już wcześniej prawomocnie skazani za jazdę po pijanemu lub pod wpływem narkotyków. Albo ponownie usiedli za kierownicą mimo sądowego zakazu. Zgodnie z nowym prawem, tacy kierowcy mogą trafić do więzienia na pięć lat. To o trzy lata więcej niż dotychczas.

Sąd nie będzie mógł ukarać ich grzywną, niedopuszczalne będzie też warunkowe zawieszenie im kary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny