Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwadzieścia lat minęło. Początki samorządu były trudne.

Martyna Tochwin
Samorządowcy cieszyli się z owocnej współpracy, a narzekali na biurokratyczne procedury zdobywania dotacji unijnych.
Samorządowcy cieszyli się z owocnej współpracy, a narzekali na biurokratyczne procedury zdobywania dotacji unijnych. fot. Martyna Tochwin
To było jak skok na głęboką wodę - wspominali początki swojej pracy byli i obecni wójtowie, burmistrzowie i radni z powiatu sokólskiego, gdy spotkali się w piątek w Sokółce. I przyznali, że sukces samorządności tkwi we wzajemnej współpracy. Bo w grupie siła.

Wyborczy sponsoring

Wyborczy sponsoring

Bogusław Panasiuk, były wójt gminy Krynki zaproponował staroście, aby powiat zasponsorował kolejną część filmu J. Bromskiego “U Pana Boga...". Choć żądał jasnych deklaracji, powołując się na rok wyborczy, nie usłyszał żadnych konkretów.

Sukcesów w wyborach oraz w pozyskiwaniu funduszy unijnych - tego życzyli sobie samorządowcy z powiatu sokólskiego. Okazją do wymiany takich serdeczności był przypadający w tym roku jubileusz 20-lecia samorządu terytorialnego w Polsce.

- 1990 rok to był dla nas skok na głęboką wodę - mówił podczas spotkania w Sokółce Andrzej Sutkowski, radny sejmiku województwa podlaskiego. - Ale udało nam się,, a idea samorządności wciąż się rozwija.

Swoje początki w samorządzie w 1990 r. wspominał także Stanisław Małachwiej, burmistrz Sokółki: Pierwsza kadencja była dla nas wszystkich dużym wyzwaniem. Uczyliśmy się wszystkiego. Dziś, po latach można powiedzieć, że sukces tkwi we wzajemnej współpracy. Bo, jak to mówią, w grupie jest większa siła.

O dobrej współpracy na linii powiat - gminy mówiła także Cecylia Waszkiewicz.

- Działamy na wspólnym terenie i wiele inicjatyw podejmujemy razem. Mamy wspólne obszary współpracy, jak choćby służba zdrowia czy szkolnictwo - podkreślała.

Spotkanie samorządowców z całego powiatu było także okazją do mówienia o tym, co jeszcze wymaga poprawy. Według starosty Franciszka Budrowskiego, najwięcej do życzenia pozostawiają procedury zdobywania środków unijnych.

- Przeraża nas biurokracja - mówił starosta. - A irytuje tym bardziej, że wymyślona została nie przez urzędników w Brukseli, ale tych w Warszawie. Przez nich nasza droga po pieniądze unijne jest bardzo ciernista.

Zdaniem niektórych samorządowców, wspólne spotkania szefów gmin i powiatu powinny odbywać się częściej, nie tylko przy okazji świętowania. Dobrym momentem mógłby być np. początek każdej nowej kadencji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny