Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za kilka tysięcy złotych można kupić mieszkanie w Sokółce od gminy

Martyna Tochwin
Mieszkanie w Sokółce można kupić za kilka tysięcy złotych
Mieszkanie w Sokółce można kupić za kilka tysięcy złotych Fot. sxc.hu
Kilka tysięcy złotych może kosztować mieszkanie w Sokółce. Tak wysokie ulgi daje burmistrz. Kontrowersje wzbudzają jednak kryteria, które decydują o wysokości ulgi. A raczej ich brak.

Kryteria decydujące o wysokości ulgi przy sprzedaży mieszkań gminnych muszą być jasno określone. Radni opozycji nie mają co do tego żadnych wątpliwości.

- Stopień zamożności, metraż czy położenie mieszkania mogłyby być na przykład takimi wskaźnikami - proponował Łukasz Moździerski.

Teraz o wysokości bonifikaty decyduje burmistrz. I tak naprawdę, nie do końca wiadomo czym się kieruje w konkretnych przypadkach. Dochodzi do sytuacji, kiedy dwa podobne mieszkania w tym samym bloku mają różne ulgi.

To zwykłe rozdawnictwo

- Każdy lokal jest traktowany indywidualnie i nie jest badany według jakiegoś klucza. W trakcie opracowania jest już nowa uchwała w sprawie bonifikat. Może wtedy będzie wydawała się bardziej sprawiedliwa - wyjaśniał Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza Sokółki .

Sprzedawane przez gminę mieszkania, mają bardzo wysokie bonifikaty. Najczęściej są wysokości 90 procent.

- To jest rozdawnictwo naszego majątku - grzmiał radny Stanisław Pałusewicz. - Oddajemy za bezcen nasz majątek. Jak najszybciej trzeba ustalić czytelne i przejrzyste kryteria i przestać dawać te dziewięćdziesięcioprocentowe bonifikaty.

Będzie wielki krzyk

Zdaniem radnego Pałusewicza ulgi nie powinny przekraczać 50, 60 procent wartości nieruchomości.

- Nie uszczęśliwiajmy biednych ludzi na siłę, bo oni sobie z tym nie zawsze radzą. Biedny mieszkaniec Sokółki nie kupi lokalu, bo mu się to nie opłaca. Chyba, że go sprzeda za dobre pieniądze i pójdzie mieszkać, gdzie indziej. Bo tacy ludzie wolą być pod parasolem gospodarki komunalnej - argumentował Stanisław Pałusewicz.

- Tak nie może być, że jednym daliśmy wysokie ulgi, a ci, którzy teraz zechcą je wykupić, otrzymają tylko 50 procent. Przecież to będzie jeden wielki krzyk - ripostował radny Antoni Cydzik.

Niepokój opozycji budzi dodatkowo fakt, że ludzie, którzy najpierw bardzo tanio kupują mieszkania od gminy, później sprzedają je z ogromnym zyskiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny