- Przyczyną zgonu noworodka była niewydolność krążeniowo-oddechowa oraz to, że nie udzielono mu pomocy tuż po porodzie - tłumaczy Anatol Pawluczuk, prokurator rejonowy z Sokółki.
Na wyniki sekcji czekaliśmy 1,5 miesiąca. Już na początku śledztwa wiadomo było, że chłopiec przeżył dobę.
Przypomnijmy. Martwy noworodek został znaleziony na początku lutego pośród sterty odpadków na wysypisku niedaleko Kuźnicy. Makabrycznego odkrycia dokonał zbieracz puszek.
Maluch był zawinięty w ręcznik, damską koszulę nocną, bluzę z polaru. Włożony do reklamówki. Obok leżała odcięta pępowina i zakrwawione gumowe rękawiczki. To może świadczyć o tym, że ktoś pomógł matce odebrać poród.
Cały czas śledczy szukają matki chłopca. - Poczyniliśmy pewne ustalenia. Jednak o ich wynikach, dla dobra śledztwa, nie można jeszcze mówić - podsumowuje prokurator Pawluczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?