Wczoraj około 16 dyżurny białostockiej komendy został zaalarmowany o zaginięciu 34-latki, mieszkanki powiatu białostockiego. Z relacji jej męża wynikało, że kobieta wyszła z domu i po godzinie 15.00 wysłała do niego pożegnalnego smsa. Policjanci natychmiast rozpoczęli jej poszukiwania.
W akcji wzięli udział także strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wasilkowie i Dąbrówkach oraz grupa poszukiwawcza Stowarzyszenia „Nadzieja”. Łącznie w poszukiwania kobiety zostało zaangażowanych 75 osób. Mundurowi, nie znając szczegółowych informacji o miejscu, gdzie może znajdować się poszukiwana, sprawdzali wszystkie adresy rodziny i jej znajomych.
Część sił policjanci skierowali do pobliskiego masywu leśnego, gdzie około godziny 14.30 widziana była po raz ostatni. Przed 21.30 zaginioną 34-latkę odnaleźli w lesie mundurowi z Wasilkowa. Okazało się, że była nietrzeźwa. Badanie na zawartość alkoholu wskazało ponad 2 promile. Jak wyjaśniała policjantom wyszła z domu na spacer żeby się „wyciszyć”. Dzięki wysiłkom funkcjonariuszy, strażaków ochotników i członków grupy poszukiwawczej "Nadzieja" odnaleziono zdesperowaną 34-latkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?