Jak się dowiedziało Radio Białystok, kierowca rejsowego autobusu firmy Żak Express zobaczył dym wydobywający się z komory silnika. Wtedy zjechał z trasy na parking przy stacji paliw w Kisielnicy.
Na ratunek przyjechały dwa zastępy straży pożarnej, ale do chwili ich przyjazdu sam kierowca opanował pożar. Autobusem podróżowały 24 osoby.
Nikomu nic się nie stało, ale pasażerowie musieli poczekać, aż przewoźnik podstawi inny pojazd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?