To nie koniec problemów w oddziale. Powodem jest likwidacja pociągu do Grodna. W obronie połączenia interweniuje następny podlaski poseł.
Mniej połączeń to mniejsze zapotrzebowanie na etaty. Małgorzata Jakiel, wiceprzewodnicząca zakładowej „Solidarności” w sprawie zwolnień spotkała się we wtorek z dyrekcją podlaskich PR.
- Byliśmy nastawieni na walkę o pracowników, ale żadne burzliwe dyskusje nie były potrzebne - relacjonuje Jakiel. - Propozycja pani dyrektor była do zaakceptowania.
A ta jest taka: z trzema osobami pracującymi na pół etatu i emerytami nie zostaną przedłużone umowy. Reszta pracowników zostaje. Związkowcy szacowali, że z pracą musiałoby się pożegnać 15 osób (tyle osób obsługuje dwie pary pociągów do i z Grodna dziennie).
Przed świętami kolejarze mogą więc odetchnąć z ulgą. - To ustalenia na dziś. Nie wiemy, co będzie po nowym roku - przyznaje szczerze Małgorzata Jakiel.
W firmie przygotowany został już Program Dobrowolnych Odejść, w ramach którego pracownicy dostaną odprawy. Program został przedłużony do marca.
Ostatni skład (w relacji Ełk - Małkinia przez Białystok) wyjechał na tory w poprzedni weekend. Ministerstwo infrastruktury zdecydowało, że nie będzie już finansować tego połączenia międzynarodowego. Powody? Nieopłacalność. Frekwencja jest niska. A koszt uruchomienia pociągu to 13,2 mln zł rocznie.
Gdy pojawiły się pierwsze sygnały o możliwości likwidacji kursów do Grodna, w jego obronie stanął podlaski marszałek i nasi posłowie wszystkich opcji politycznych. Argumenty „przeciw” były te same. Ucierpią kontakty handlowe z Białorusią i zagraniczni studenci korzystający z polskich programów stypendialnych, Polonia i ich rodziny, a także mieszkańcy Sokółki i Kuźnicy, którzy też podróżowali tym pociągiem.
- Rezygnacja z tych połączeń jest de facto odcięciem Polski, a zwłaszcza jej północno-wschodniej części, od naszych wschodnich sąsiadów - co bezpośrednio godzi w interes społeczny i gospodarczy Polski - tłumaczy Robert Tyszkiewicz, podlaski poseł PO.
We wtorek skierował zapytanie poselskie do ministerstwa infrastruktury. Chce się dowiedzieć, dlaczego przestało finansować pociąg Warszawa - Grodno, czy jest szansa na jego przywrócenie (jeśli tak, to kiedy). Ewentualnie, czy jest choćby możliwość dofinansowania połączenia na trasie Białystok - Grodno.
Oficjalne stanowisko w sprawie likwidacji pociągu szykuje też Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego. Ma być gotowe przed Bożym Narodzeniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?