Budowa Via Baltiki odłożona na rok. Obwodnica Białegostoku na dwa.

Obwodnica Suwałk w 2013 roku, a kolejny odcinek drogi ekspresowej Via Baltica do przejścia granicznego w Budzisku w 2014 roku. Takie terminy były aktualne jeszcze w połowie lutego. Ale dziś są już inne.

Droga omijająca Suwałki ma powstać do końca 2014 roku, a fragment do Budziska razem z obwodnicą Szypliszek rok później. - To jest data alternatywna - uspokaja Rafał Malinowski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku. Tłumaczy, że odcinek do Budziska może mieć transgraniczne oddziaływanie.

- Jeżeli strona litewska zażyczy sobie udziału w postępowaniu o wydanie decyzji środowiskowej, to my musimy im to zapewnić.

A to oznacza, że trzeba przetłumaczyć całą dokumentację na język litewski i poczekać na opinie i uwagi Litwinów. - To dziwne tłumaczenie - uważa Mariusz Grygieńć, wójt Szypliszek. - Przecież to nic nowego, że droga będzie dochodzić do Budziska, czyli do granicy z Litwą.

O tym, że trzeba spytać o zdanie Litwinów mówi też Małgorzata Wnuk rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. Bo to droga międzynarodowa.

Kłopot będzie też z obwodnicą Suwałk. Tu chodzi o nieznaczne przeprojektowanie jednego z węzłów drogowych. Drogowcy twierdzą, że przedłuży to prace projektowe tylko o dwa miesiące. Jednak przewidują, że obwodnica zostanie oddana do użytku wiosną 2014 roku, a nie jak planowali jesienią 2013 roku.

- Nie pozostaje nam nic innego niż wierzyć w to, że nowe terminy zostaną dotrzymane - mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prezydenta Suwałk.

Wójt Szypliszek nie wierzy już nawet w nowe terminy. - To chyba pobożne życzenia - mówi Mariusz Grygieńć.

To nie pierwsze inwestycje drogowe na Podlasiu, których realizacja odsuwa się w czasie. Dwa lata później powstanie południowa i północna obwodnica Białegostoku, która będzie częścią drogi ekspresowej S-19. Również później gotowe będą obwodnice Sztabina, Suchowoli oraz Korycina.