Szkoła Podstawowa w Księżynie. Dzieci zrobiły karmniki i budki, by pomóc ptakom przetrwać zimę [ZDJĘCIA]

Mamy już trzy karmniki. Regularnie dokarmiamy ptaki. Przylatują sikorki i wróbelki. Jeśli uda się zrobić jeszcze jeden, będziemy mieli cztery - mówił Maciej Bołtruczyk. Z synem Maksymilianem, uczniem zerówki w szkole w Księżynie i jego przyjaciółmi, skręcał karmniki.

Teraz są one niezwykle ważne, dzięki nim ptakom łatwiej będzie przeżyć zimę. Bez naszej pomocy szanse na to maleją. Dlatego warto zrobić taką budkę, by zabezpieczyć pokarm. - Nigdy jej nie robiłem, ale lubię pracować z tatą - mówił Maksymilian.

- Zbudować karmnik wcale nie jest tak trudno - przekonywał Piotrek Sztachelski z trzeciej klasy.

Do pracy rwały się także dziewczynki. Chętnie skręcały drewniane elementy, a potem malowały budki. - Ptaszki jedzą słoninkę i ziarna - mówiły z entuzjazmem pierwszoklasistki Łucja i Maja.

- A chleb nie może być spleśniały - dodawała Karolinka.

Dzieci wykonały około 40 karmników i 40 budek dla ptaków. Mogły je zabrać do swoich domów. - Kilka karmników wisi przed szkołą, ale chcemy, by nasi uczniowie mieli je także przy swoich domach. Jest zima, zaraz rozpoczną się ferie, więc również wtedy będą mogły dokarmiać ptaki - mówi Mirosław Guzewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej w Księżynie.

Na pomysł akcji wpadła Bożena Jabłońska, mieszkanka Ignatek. - Coraz bardziej zanika w naszym terenie przestrzeń życiowa dla ptaków. Chciałyśmy tym problemem zainteresować dzieci oraz ich rodziców. Tak, by dzieci dokarmiając we właściwy sposób zaprosiły ptaki do własnego ogrodu. Jeśli dbamy o ptaki, to dbamy o siebie. Bo są one naszym sprzymierzeńcem w walce ze szkodnikami - podkreślała Jabłońska.

Projekt finansuje fundacja Banku Ochrony Środowiska. Jest realizowany we współpracy szkół i Stowarzyszenia Synergia.

Magazyn Informacyjny 18.01.2018