Za brak mieszkań socjalnych Spółka Domy żąda odszkodowania

Złożyliśmy kolejne pozwy. Wyroki poznamy pod koniec października - mówi prezes Andrzej Roszkowski.
Spółka Domy żąda od gminy Łapy odszkodowań za to, że ta nie zapewniła jej lokatorom mieszkań socjalnych.

Przypomnijmy, że było siedem wyroków eksmisyjnych. Gmina musiała zagwarantować mieszkania socjalne, bo tak nakazuje prawo. Jednak łapski magistrat nie wywiązał się z tego obowiązku. Dlatego spółka Domy pozwała go do sądu. I wygrała. Teraz gmina Łapy musi jej zapłacić cztery tysiące złotych odszkodowania.

- Na razie otrzymaliśmy uzasadnienie wyroku. W ciągu kilku dni podejmiemy decyzję, czy będziemy się odwoływać - mówi Stanisław Roszkowski, zastępca burmistrza Łap.

Tłumaczy, że w gminie brakuje lokali socjalnych. - Mamy sześć takich mieszkań, ale wszystkie są już zajęte - dodaje Roszkowski. - Znajdują się one w budynkach przy ulicy Cmentarnej i 3 Maja w Łapach.

Jak mówi Danuta Niedźwiedź, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Metalowiec w Czarnej Białostockiej, tu zasądzono cztery wyroki eksmisyjne. - Ale nie mamy gdzie przenieść lokatorów - rozkłada ręce Danuta Niedźwiedź. W Czarnej Białostockiej, podobnie jak w Łapach, brakuje mieszkań socjalnych. - Lokale o niższym standardzie mieszczą się w pofabrycznym budynku wielorodzinnym. Mieszkania znajdują się po obu stronach korytarza. Łazienki są wspólne - mówi Agnieszka Tarkawian, zastępca burmistrza Czarnej Białostockiej .

Przyznaje jednak, że to za mało, bo co roku w Czarnej przybywa osób, które regularnie nie płacą czynszów.

- Na lokal zastępczy nasi lokatorzy czekają dwa lata. Kiedyś przygotowaliśmy nawet pozew do sądu o odszkodowanie z gminy - mówi Danuta Niedźwiedź.

Brak lokali socjalnych to także poważny problem w Wasilkowie. Gmina dysponuje tylko mieszkaniami komunalnymi. - Zdajemy sobie sprawę, że spółdzielnia mieszkaniowa może nas pozwać do sądu - mówi burmistrz Antoni Pełkowski.