Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina łata dziurę w budżecie. Ciepło będzie droższe

Julita Januszkiewicz
Fatalna wiadomość dla łapskich rodzin. Od października drastycznie wzrosną opłaty za ciepło. - Dlaczego mamy tak dużo płacić. To skandal - protestują lokatorzy łapskich bloków.

Szczególnie mocno przez podwyżkę cen ciepła ucierpią mieszkańcy spółki "Domy" oraz Spółdzielni Mieszkaniowej "Kolejarz".

- Najniższa podwyżka opłat za ciepło wyniesie w blokach ogrzewanych przez kotłownię przy ulicy Bohaterów Westerplatte. W miesiącach zimowych wzrośnie ona o 4,7 procent, zaś w letnich aż o 9,25 procent. Dlaczego? Bo w tym czasie, czyli latem, zużycie ciepła spada - poinformował Andrzej Roszkowski, prezes spółki "Domy".

Najwięcej za to zapłacą lokatorzy bloków ogrzewanych przez kotłownię przy ulicy Polnej. Jak poinformował prezes Andrzej Roszkowski, zimą ceny za ciepło wzrosną o 12,5 procent, a latem o 11 procent.

Podwyżkę odczują również mieszkańcy budynków znajdujących się przy ul. Armii Krajowej, Kopernika (mają węzeł zbiorczy). Zimą ich comiesięczne rachunki za ciepło wzrosną o 11,6 procent, a już latem o 10,30 procent. Nie zmieni się za to taryfa dla ciepła w blokach ogrzewanych przez dawną kotłownię upadłych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Łapach.

O 20 złotych więcej

Tydzień temu, we wtorek, na łapskiej gminnej stronie internetowej pojawił się lakoniczny komunikat. Czytamy w nim, że:

"Z dniem 1 października 2009 roku Zakład Energetyki Cieplnej w Łapach wprowadza nową taryfę dla ciepła zatwierdzoną decyzją Prezesa URE z dnia 3 września 2009 roku".

I tylko tyle na ten temat. Żadnych wyjaśnień.

Andrzej Roszkowski podejrzewa, że przyczyną tak drastycznych podwyżek, jest tzw. wprowadzenie w cenę ciepła amortyzacji, czyli kosztów modernizacji kotłowni w 2001 roku.

- Jestem zbulwersowany. Tym bardziej, że już w ubiegłym roku były takie podwyżki - oburzał się prezes spółki "Domy". Bo dotychczas ludzie płacili za metr kwadratowy ogrzewanej powierzchni 3,60 złotych. Niebawem będzie to 4,03 złotych.

Oburzenia nie kryje też Edward Szejbak, prezes SM "Kolejarz". Przeliczył, że przeciętna łapska rodzina zajmująca mieszkanie o powierzchni 50 metrów kwadratowych, za ogrzewanie zapłaci miesięcznie o 20 złotych więcej niż dotychczas.

Ludzie protestują

Szefowie łapskich spółdzielni boją się, że drastycznie wzrośnie zadłużenie lokatorów. Głównie dlatego, że zapowiadana podwyżka dotknie wszystkich, w tym najbiedniejsze, łapskie rodziny. W wielu blokach mieszkają osoby, które zostały zwolnione z Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego.

- Te podwyżki nas wykończą. Za co ludzie będą żyć? - pani Janina, mieszkanka bloku przy ulicy Spółdzielczej, też nie kryła obaw. Teraz po opłaceniu wszystkich rachunków zostaje jej zaledwie 500 złotych emerytury.

- Jesteśmy bardzo zaskoczeni. Nikt nas nie poinformował wcześniej o takich zamiarach. Co możemy zrobić? Jesteśmy postawieni pod ścianą. Nie odłączymy przecież ciepła - mówią zgodnie Andrzej Roszkowski i Edward Szejbak.

Bo gmina dopłaca do ciepła

Dlatego ludzie napisali do burmistrza, rady miejskiej oraz Zakładu Energetyki Cieplnej. Protestują przeciwko tak drastycznym wzrostom cen. Boją się, że to nie ostatnia tak wysoka podwyżka.

- Podwyżką nie tylko nie jest "próbą szukania pieniędzy do gminnego budżetu", ale odwrotnie. Gmina wciąż ponosi skutki finansowe niepełnej amortyzacji. Dopłaca do ciepła, choć nie powinna tego robić - mówi Roman Czepe. Zapewnia też, że zdaje sobie sprawę ze społecznych skutków podwyżek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny