Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dobiegł, ale nie przegrał. Internet gratuluje Darkowi

Julita Januszkiewicz
Dariusz Strychalski jest zawzięty i z uporem dąży do celu. W lipcu 2014 roku ukończył morderczy bieg w Dolinie Śmierci w USA.
Dariusz Strychalski jest zawzięty i z uporem dąży do celu. W lipcu 2014 roku ukończył morderczy bieg w Dolinie Śmierci w USA.
Dariuszowi Strychalskiemu, biegaczowi z Łap nie udało się pokonać wyjątkowego maratonu w Indiach. Internauci nie szczędzą mu gratulacji.

222 km na różnych wysokościach, upał i mróz. Taki jest ultramaraton La Ultra The High w Indiach. Startują w nim najlepsi. Wśród nich był Dariusz Strychalski z Łap. I chociaż znów nie udało mu się ukończyć biegu, internauci nie szczędzili mu pochwał.

„Darek i tak jesteś najlepszy!!!”, „Zdrowie najważniejsze. Wiem, że dałeś z siebie wszystko. Dla mnie zawsze jesteś wzorem i Mistrzem”. Podobnych wpisów na Facebooku można przeczytać wiele. Bo to tam była relacjonowana wyprawa Dariusza.

- Przez całą noc Darkowi biegło się bardzo dobrze, trzymał równe, spokojne tempo, czuł się doskonale. (...) Niestety, wraz ze wzrostem wysokości zaczął drastycznie spadać poziom tlenu we krwi, aż osiągnął wartości krytyczne i kontynuowanie biegu było nie tylko niemożliwe, ale - przede wszystkim - niebezpieczne - czytamy. Tuż przed przełęczą Khardung La lekarz zdecydował o podaniu biegaczowi tlenu, co oznaczało zakończenie biegu.

Dariusza Strychalskiego, gdy miał osiem lat, potrąciła ciężarówka. Dziś niedowidzi na jedno oko, ma przykurcz prawej ręki i niedowład prawej nogi. Mimo to udowadnia, że niepełnosprawność można pokonać. Od 2007 roku startuje w ciężkich ultramaratonach .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny