- Jak tylko rozpoczęła się dyskusja na temat poszerzenia parku, od razu byłem przeciwny - mówił podczas sesji wiceprzewodniczący Mieczysław Gryc. - Możemy oddać puszczę gospodarzowi, który zrobi z nią coś dobrego. Przecież doskonale wiemy ile niszczonego i marnotrawionego drewna jest w parku. A potrzeby ludzi są bardzo duże. Przecież to drewno, które tam niszczeje, można byłoby oddać za darmo nawet i powodzianom.
Podsumowując decyzję rady, wójt gminy Narewka, Mikołaj Pawilcz stwierdził, iż była ona do przewidzenia.
- Po przeprowadzonych konsultacjach z mieszkańcami gminy, wiedzieliśmy doskonale, że większość jest przeciwna poszerzeniu. Radni nie mogli zagłosować inaczej, w końcu my samorządowcy jesteśmy głosem ludu i powinniśmy podjąć tą decyzje zgodne z ich oczekiwaniami - mówił Mikołaj Pawilcz.
Przybyli na sesję mieszkańcy wynik głosowania przyjęli brawami.
- Bardzo się cieszę z podjętej decyzji - mówi Andrzej Skiepko, mieszkaniec gminy Narewka. - Nie możemy się poddać szantażowi, że albo zgodzimy się na poszerzenie i w zamian dostaniemy pieniądze, albo nic. Już nas raz oszukano. Teraz powinni pokazać, że zależy im na puszczy i na jej ochronie, pomagając w pozyskaniu funduszy na działania ekologiczne. A dopiero potem rozmawiać z samorządami na temat zmian granic BPN.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?