Wychowali się na muzyce płynącej z Jarocina. Dziś swoją pasję przekazują młodzieży. Miłość do rocka płynie w hajnowianach szerokim strumieniem dzięki pasji organizatorów i przyjaciół Rockowiska.
- Większość kapel, które gra rocka na Podlasiu, robi to z miłości do muzyki, a nie dla celów zarobkowych - zapewniają muzycy Błękitnego Nosorożca, najsławniejszej formacji z Hajnówki.
Błękitny Nosorożec był jedną z gwiazd sobotniego festiwalu. Zespół tworzą muzycy, którzy wspólnie grają już od końca lat 80.
- Przez ten czas nagraliśmy sześć płyt. Najnowsza, pt. "Barykady", właśnie wychodzi na rynek - mówił basista Klaudiusz Borys.
Hajnowscy rockmani zapewniają, że ich muzyka nie zginie. - Większość kapel z naszego regionu gra rocka, reggae, aż po różne odmiany metalu. Może nie zawsze mają siłę, by przebić się na listy przebojów, ale mają regularnie tłumy na koncertach - twierdzą muzycy.
W tegorocznym konkursie Rockowiska brały udział zespoły także z Białegostoku, Hajnówki i Łap. Główną nagrodę otrzymał jednak Skowyt z Warszawy.
- Opłacał się nam przyjazd do Hajnówki - śmiali się muzycy.
Być może będzie to dla nich milowy krok do kariery.
- Przed rokiem zwyciężyła u nas Materia ze Szczecinka i od tamtej pory zaczęła przywozić laury z innych festiwali - mówią współorganizatorzy hajnowskiego Rockowiska Agnieszka i Tomasz Tichoniukowie.
- Przyjeżdżamy tu z radością, bo Hajnówka dała nam możliwość startu. Podtrzymujcie tę imprezę, bo warto - zachęcali muzycy Materii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?