Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodzieje lubią kwiaty. Grasuja na ogródkach przed blokami i cmentarzach.

(mart)
Tak piękne rabatki cieszą oko, ale też są łatwym łupem złodziei kradnących sadzonki. Okazuje się, że w Hajnówce proceder ten kwitnie.
Tak piękne rabatki cieszą oko, ale też są łatwym łupem złodziei kradnących sadzonki. Okazuje się, że w Hajnówce proceder ten kwitnie. Fot. Marta Chmielińska
Ogródki przed blokami to już rzadkość. Piękne kwiaty cieszą oczy, ale są łatwym łupem złodziei - skarżą się mieszkańcy.

Lokatorki bloku przy ulicy Piłsudskiego w Hajnówce od lat uprawiają rabatki przed wejściem do klatek.

Rosnące kwiaty sprawiają im przyjemność. Kobiety skarżą się jednak, że ktoś niszczy im ogródki i kradnie sadzonki.

- Ludzie nie mają wstydu, żeby kraść sadzonki z rabatek przed blokiem. Tak się dzieje od lat. - mówi lokatorka bloku. - Wkładamy w tę pracę serce, kupujemy sadzonki, pielęgnujemy je, podlewamy, a ktoś przychodzi i niszczy to wszystko.

Ogródki przed blokiem nr 4 rzeczywiście są bardzo ładne, zadbane, wypielęgnowane.

Okazuje się jednak, że niełatwo jest utrzymać zadbane otoczenie. Nocą przychodzą złodzieje i wykopują sadzonki. Wybierają te, które im się podobają, tratując przy okazji inne rośliny.

Zachowanie takie jest dość powszechne, zarówno w większych jak i mniejszych miejscowościach. Wystarczy przypomnieć kradzieże na cmentarzach. Ludzie w różny sposób zabezpieczają się przed rabusiami, ale proceder ten nieustannie kwitnie.

- Przecież kwiatów nie kradnie łobuz. Te sadzonki czy krzewy z cmentarza trafiają potem do ogrodów. To wstyd, że ludzie zdolni są do takich czynów - mówi kobieta podlewająca kwiaty na cmentarzu.

Policja w takich sytuacjach niewiele może zrobić, ponieważ trudno jest złapać takiego złodzieja na gorącym uczynku.

- Mieszkańcy powinni reagować na gorąco. Jeśli widzą kogoś, kto kręci się przed blokiem i podejrzewają, że może chcieć coś ukraść powinni dzwonić na 997 - wyjaśnia Tomasz Snarski, oficer prasowy KPP w Hajnówce.

- Takiego podejścia do wspólnego otoczenia nie spotyka się teraz często. Mimo że sama nie zajmuję się tą rabatką, podziwiam moje sąsiadki i uważam, że to bardzo przykre, gdy ktoś niszczy ich pracę - mówi Ewa, mieszkanka bloku przy ulicy Piłsudskiego w Hajnówce. - Jeśli ktoś chce posadzić sobie kwiaty w ogródku, powinien je kupić, a nie kraść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny