Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadleśnictwo Hajnówka stawia na ekologię

Redakcja
Podróż kolejką wśród takiej przyrody to prawdziwa przyjemność, bo nic nie umknie oczom
Podróż kolejką wśród takiej przyrody to prawdziwa przyjemność, bo nic nie umknie oczom
Kolejka zaczęła jeździć jako turystyczna od roku 1991, czyli w 85. rocznicę istnienia kolejek w Puszczy Białowieskiej-mówi Marek Mackiewicz

Kurier Hajnowski: Kiedyś, jako uczennica kl. VII w zbiorze zadań z matematyki znalazłam takie, którego treścią była najdłuższa w Polsce sieć kolejek wąskotorowych. Byłam dumna, bo chodziło o kolejkę prowadzącą przez Puszczę Białowieską. Teraz mało kto pamięta, że naszą puszczę przecinało aż 360 km wąskich torów. Wąskotorówkę zbudowali Niemcy. Było to w 1916 roku. Kolejka służyła do transportu ścinanych drzew. Teraz pozostało niewiele torowisk, a kolejka zmieniła swoje przeznaczenie. Służy turystom.

Marek Mackiewicz: - Kolejka zaczęła jeździć jako turystyczna od roku 1991, czyli w 85. rocznicę istnienia kolejek w Puszczy Białowieskiej. W Lasach Państwowych, w Nadleśnictwie Hajnówka, jeździ od 1999 roku. Na początku jeździliśmy tylko jedną trasą, do Topiła, a od 2001 r. również drugą trasą, do Postołowa. Trasa do Postołowa ma długość 6 km. Do Topiła, długość trasy wynosi 11 km. Grupa może sobie wybrać trasę. Trasa północna, do Postołowa, jest najchętniej wybierana przez szkoły, bo dla dzieci nie jest ważne ile jadą, tylko sam fakt jechania. Ale także nie da się ukryć, ze względów finansowych.

Jesteście otwarci na turystów. Dla grup zorganizowanych kolejka kursuje praktycznie przez cały rok.

-Jeśli jest taka grupa, wówczas nie ma problemu, kolejka pojedzie w wybranym czasie i terminie. Natomiast dla osób indywidualnych w czasie długich weekendów o godz. 10, 14 i 17 oraz w okresie wakacyjnym. Od 1 lipca do 27 września wyjazdy odbywają się w każdy wtorek, czwartek i sobotę, o godz. 10. Taki wyjazd trwa 3 godzinki, w tym godzinny przejazd do Topiła, godzinny postój i godzina z powrotem. Cena biletu dla osoby dorosłej wynosi 20 zł, a dla dziecka 10 zł.

Czy w ramach tego wyjazdu wszyscy uczestnicy mają zapewnione ognisko w Topile?

- Nie. To jest godzinny czas na spacer wokół Basenu, bądź też skorzystanie z "Ostatniego Grosza".

Kolejka, to jedna z form edukacyjnych Nadleśnictwa Hajnówka...

- Wykorzystywana nie tylko do celów turystycznych, ale także edukacyjnych. Tym bardziej, ze turystyka i edukacja w ostatnim czasie coraz bardziej się zacierają. Turysta nie jedzie tylko żeby wypocząć, ale żeby coś zobaczyć, coś poznać.

Jakim sprzętem dysponuje kolejka wąskotorowa Nadleśnictwa Hajnówka?

- Są dwie lokomotywki spalinowe. Do dyspozycji mamy także 9 wagonów. W zależności od pogody, wysyłamy wagony zakryte, półodkryte, bądź platformy. Mamy również stary parowóz, który od dwóch lat nie jeździ. Można by było jeszcze zdobyć certyfikaty, bo jest do naprawienia za 100-150 tys. zł, ale nie ma nigdzie maszynisty, który mógłby nim jeździć. Nie ma także możliwości przeszkolenia takiej osoby.

Czy po drodze przez puszczę kolejka może się zatrzymać?

- W przypadku wyjazdów grup zorganizowanych - tak, ponieważ wzdłuż trasy jest ścieżka edukacyjna. Na trasie kolejki wąskotorowej Hajnówka-Topiło znajduje się 8 przystanków. W przypadku osób indywidualnych, ze względu na duże zróżnicowanie turystów, przejazd odbywa się bez przystanków.

Kto poza dziećmi korzysta z przejazdów kolejka wąskotorową przez Puszczę Białowieską?

- Najczęściej grupy zorganizowane przebywające na konferencjach w hotelach białowieskich i białostockich. Przyjeżdżają tutaj na 3-4 godziny.

Ile kosztuje taki zorganizowany przejazd?

- 1284 zł do Topiła i 749 zł do Postołowa. Dla młodzieży szkolnej wynosi do Topiła 909,50 zł, a do Postołowa 535 zł. Dodatkowo została wprowadzona jeszcze jedna taryfa, chodzi o dzieci i młodzież z powiatu hajnowskiego, dla grupy zorganizowanej taki wyjazd do Topiła wynosi 642 zł, a do Postołowa 374,50 zł. Część cen od 1 lipca ulegnie zmianie. Od momentu przejęcia kolejek przez Nadleśnictwo, cena nigdy nie była zwiększana. Dopiero po dziesięciu latach robimy podwyżkę, ale nie będzie ona zbyt drastyczna. W granicach 100-200 zł od grupy, a przy osobach indywidualnych ceny pozostawiamy.

W 1999 r. Nadleśnictwo Hajnówka zrealizowało 77 wyjazdów kolejki wąskotorowej, około 5,5 tys. uczestników...

- W kolejnych latach ta liczba zaczęła bardzo rosnąć. Rokiem przełomowym był rok 2004, kiedy osiągnięto poziom około 200 wyjazdów rocznie i przewóz około 12 tys. ludzi. Ten poziom utrzymuje się do dziś. Najbardziej chodliwe miesiące, to maj i czerwiec oraz, mniej, okres wakacyjny. Zimą odbywa się około 2-10 wyjazdów miesięcznie.

Puszcza Białowieska słynęła z najdłuższej sieci kolejek wąskotorowych. Dlaczego część torowisk została rozebrana?

- W 1989 r., w okresie przejścia ustrojowego, zapadła decyzja, że kolejki do niczego nie są potrzebne. W tym czasie rozpoczął się boom budowlany i zaczęły na potęgę ginąć szyny na odcinku północnym, tj. na Rybaki. Stąd decyzja, by ten odcinek rozebrać i zostawić tylko jeden - na Topiło, już jako kolejki turystycznej. Na terenie Nadleśnictwa Hajnówka, ze względu na to, że posiadamy kolejkę, torowiska utrzymujemy. Mamy dużo odcinków nieużytkowanych i na pewno już nigdy nie będziemy ich użytkować, ale stamtąd potrzebne są części, bo teraz tego nigdzie się nie robi.

Pozostał jeszcze jeden odcinek w dobrym stanie. Jest do odcinek do Starej Białowieży.

- Nikt by nim nie jeździł. Osoby, które były zafascynowane zrobieniem tego odcinka, zaprosiłem na przejażdżkę nie wysiadając w Hajnówce, z Postołowa do Topiła. To niedużo, 17 km. Tam i z powrotem. Ludzie mieli dość, a do Starej Białowieży trzeba jechać prawie 30 km. Taki wyjazd kiedyś trwał 3 godz. Teraz trwałby około 4 godz. Jednak za długo.

Kolejka wąskotorowa jest w Lasach Państwowych działalnością dodatkową.

- Jako tabor na siebie zarabia, ale bez infrastruktury. Budowa dworców, remonty kapitalne oraz dopuszczenie motowozu to ogromny koszt. Remont jednego motowozu to około 50 tys. zł. Został wykonany w 2007 r. Certyfikat obowiązuje do 2010 r., więc za trzy lata motowozy muszą wyjechać na Śląsk i znowu przejść weryfikację, takie są przepisy. Dlatego prywatne firmy do tego się nie pchają. Wszelkie kolejki wąskotorowe w Polsce, to różnego rodzaju spółki miłośników, ale najczęściej są utrzymywane przez samorządy.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny