- Czy to jeszcze Polska? - załamuje ręce starszy mieszkaniec Hajnówki.
Obok niego przechodzi marsz pamięci żołnierzy wyklętych. Jednak maszerujący gloryfikują tylko Romualda Raisa Burego, którego oddział tuż po wojnie wymordował mieszkańców kilku podhajnowskich wsi. Krzyczą hasła o narodowej Hajnówce, chrześcijańskiej Polsce, o wiszących na drzewach komunistach, no i właśnie o Burym, ich bohaterze.
Większość przyjechała tu z innych stron Polski. Wśród nich niewielu jest mieszkańców Hajnówki.
- Bo my pamiętamy, jak naprawdę było - tłumaczy starszy mężczyzna. Inni nie mają wątpliwości - marsz to prowokacja. Kolejna już zresztą. Bo wielu hajnowian to prawosławni. W dodatku pochodzenia białoruskiego.
Jednak na tę prowokację odpowiadać nie chcą. Kto chciał tylko, to przyszedł o godz. 12 na plac przed urzędem miasta, gdzie zapalono znicze i odczytano nazwiska pomordowanych osób.
Protestować przeciwko marszowi przyjechali za to Obywatele RP. Twierdzą, że policja natychmiast rozpoczęła kontrole ich pojazdów.
Na tym się nie skończyło. Według policji przewodnicząca zgromadzenia przy Soborze św. Trójcy związała i rozwiązała zgromadzenie, po czym zgłoszono zgromadzenie spontaniczne, które odbywało się na trasie przemarszu narodowców.
- Zgromadzenie to nie mogło odbywać się na miejscu wcześniej zgłoszonego zgromadzenia - mówi nadkomisarz Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. - Policjanci byli zmuszeni użyć siły fizycznej w najmniej dolegliwej formie to jest chwytów obezwładniających w stosunku do osób, które próbowały zakłócić przebieg legalnie zgłoszonej manifestacji.
Według policji osoby te siadały na drodze przemarszu i nie wykonywały poleceń funkcjonariuszy.
- Sześć osób zostało zatrzymanych - dodaje Tomasz Krupa. - Trwa ustalanie ich tożsamości w hajnowskiej komendzie.
W marszu wzięło udział około 200 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?