W tym roku wieś gościła niepełnosprawnych z Warsztatu Terapii Zajęciowej w Czarnej Białymstoku po raz piąty. Tym razem uczestnicy pleneru oprócz innych form aktywności spróbowali pracy z wikliną. Zajęcia poprowadził profesjonalny instruktor.
- Na plenerze możemy pracować intensywnie przez cały dzień w odmiennych warunkach niż na co dzień w WTZ - mówi Irena Staniszczak, kierownik Warsztatu w Czarnej Białostockiej. - Wieczorem mieliśmy ogniska, urządzaliśmy sobie spacery po wsi - podkreśla zalety tego typu wyjazdów.
Sztuka pomaga wszystkim
Piotr Matusiewicz w plenerze uczestniczył pierwszy raz i wybrał technikę wikliniarską, której wcześniej nie znał. - Najtrudniejsze było dla mnie wykonanie różnych rodzajów splotów - przyznawał. Piotr zrobił wiklinowe koszyczki i dużą tacę.
- Do wikliny potrzeba niekiedy więcej siły i precyzji niż do rzeźby w glinie - wyjaśnia Dominika Olszewska, instruktorka z WTZ.
Wiklina, glina i drewno to naturalne materiały i kontakt z nimi ma dla niepełnosprawnych walor terapeutyczny, usprawnia ich manualnie. Wkrótce uczestnicy WTZ mają stworzyć przestrzenne rzeźby z wikliny, które ozdobią posesję warsztatu.
Po wakacjach wracają problemy
Plener był akcentem kończącym miesięczne wakacje w WTZ. Od sierpnia praca rozpoczęła się na nowo. Pomału kończy się sezon targów, na których warsztat sprzedaje swoje wyroby. W dalszej perspektywie zbliża się koniec roku i znowu powraca niepewność związana z finansowaniem działalności placówki. W tym roku powiat wspólnie z gminą pokrywał 10 proc. kosztów działalności warsztatu, resztę finansował Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Od 1 stycznia przyszłego roku PFRON pokryje 85 proc. kosztów. Pozostałe 15 proc. ma pochodzić z powiatu i innych źródeł. Starostwo powiatowe w lipcu poinformowało warsztat, że w przyszłym roku ma zamiar wyłożyć tylko 1/3 z 15 proc. kosztów, czyli praktycznie ponad 20 tys. zł. Powiat sugeruje, by pozostałą część pieniędzy zdobyć z innych źródeł, np. z dotacji gminy.
- Nie wiem, jak zdobędziemy resztę środków. To dla nas praktycznie niemożliwe. Sponsorzy wspierają nas przekazując pomoc rzeczową. Nikt nie przekaże nam takich pieniędzy - niepokoi się Irena Staniszczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?