Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski - MKS Mielnik 0:1. Nie trafiamy więc przegrywamy.

Krzysztof Jankowski
Karol Jakubowski (z numerem 7) atakuje bramkę Andrzeja Grabowskiego. Akcji przygląda się Mateusz Jakubowski (stoi przodem, obok obrońcy)
Karol Jakubowski (z numerem 7) atakuje bramkę Andrzeja Grabowskiego. Akcji przygląda się Mateusz Jakubowski (stoi przodem, obok obrońcy) Fot. Krzysztof Jankowski
Trwa seria kiepskich meczów w wykonaniu piłkarzy bielskiego Tura. W sobotnim spotkaniu z innym spadkowiczem z III ligi, MKS-em Mielnik, gra naszych zawodników nie wyglądała nawet źle. Cóż z tego, jeśli kilku dogodnych sytuacji nasi napastnicy nie potrafili wykorzystać, a defensorzy popełnili błąd, po którym goście zdobyli gola na wagę trzech punktów.

Obie drużyny na boisko wybiegły w mocnych składach. Wśród gości tylko bramkarz Andrzej Grabowski nie występował nigdy na boiskach trzeciej ligi, a w Turze podobny zaszczyt nie spotkał tylko kryjących obrońców: Pawła Bierżyna i Dawida Siemieniuka.

Na boisku widzieliśmy więc sporo wyrachowania, bo oba zespoły wiedziały, że nie mogą pozwolić sobie na stratę goli.

Pierwsi do ataku przystąpili goście. Najpierw Kamil Osmulski wybronił groźny strzał Łukasza Pawluczuka, potem uderzenie tego samego zawodnika wybił z linii bramkowej ustawiony na pozycji stopera Stefan Chilkiewicz. Wreszcie Jakub Andryszek przegrał pojedynek z dobrze dysponowanym Osmulem.

W rewanżu Grzegorz Arciuszkiewicz uderzał z dystansu, a Rafał Iwaniuk groźnie atakował prawą flanką. Tur najlepszą okazję strzelecką miał w 40 minucie. Artur Kiszko wymanewrował kilku rywali, wyłożył piłkę Arciuszkiewiczowi, ale strzał z kilku metrów naszego napastnika zablokowali obrońcy. Pod koniec pierwszej połowy Osmulski wybronił jeszcze uderzenia Tadeusza Jakubca i Roberta Rokosza, a tuż po przerwie Arciuszkiewicz trafił w boczną siatkę, zaś Kiszko z ostrego kąta w ręce bramkarza.

- Byliśmy bliscy odniesienia sukcesu, ale w decydujących momentach kolegom z napadu brakowało skuteczności - mówił obrońca Paweł Bierżyn.

- Nie mamy w zespole opanowanego napastnika, który byłby groźny pod bramką rywali - przyznawał po meczu prezes Tura Lech Jakubowski.

Prezes z zaciekawieniem przyglądał się grze Łukasza Pawluczuka, którego swego czasu Tur chciał pozyskać do zespołu trzecioligowego. I to właśnie ten piłkarz dał swojej drużynie zwycięskiego gola. W 72 minucie Andryszek zagrał wysoką piłkę w pole karne. Ta spadła pod nogi niekrytego Pawluczuka, który szybko przerzucił wybiegającego z bramki Osmulskiego.

Dziesięć minut później Pawluczuk mógł się stać negatywnym bohaterem w swoim zespole. W krótkim czasie zarobił dwie żółte kartki (drugą za odkopnięcie piłki po gwizdku sędziego) i musiał opuścić plac gry. Tur jednak nie potrafił skorzystać z tego prezentu.

Grając w przewadze liczebnej gospodarze zdołali przeprowadzić tylko jedną składną akcję, po której wprowadzony z ławki rezerwowych Andrzej Kosiński kopnął z szesnastu metrów nad poprzeczką rywali. W efekcie Tur przegrał 0:1 i niebezpiecznie zbliżył się do strefy spadkowej.

Wyniki 11. kolejki

Tur Bielsk Podlaski - MKS Mielnik 0:1 (0:0)
Bramka - 72' Ł. Pawluczuk.
Czerwona kartka - 83' Ł. Pawluczuk (MKS, za drugą żółtą).
Żółte kartki: Kiszko, Iwaniuk, Siemieniuk, Naumczuk, Car (wszyscy Tur); Ł. Pawluczuk, Rokita (obaj MKS).
Sędziował Konrad Kiełczewski (Wasilków).
Widzów 100.

Tur: Osmulski - Chilkiewicz - Siemieniuk, Naumczuk, Bierżyn - Iwaniuk, Car, M. Jakubowski, Karol Jakubowski (61' Kosiński) - Arciuszkiewicz (73' Stasiuk), Kiszko.

MKS: Grabowski - Sejbuk, Więcierzewski (46' Filipek), Oponowicz, A. Miller - Rokosz, Jakubiec, Ł. Lesiuk (69' Milewski), Korniluk (46' Rokita) - Ł. Pawluczuk, Andryszek (88' Treszczotko).

Gryf Gródek - KS Michałowo 5:1 (2:1). Bramki: 0:1 - Jarosz (7), 1:1 - Humienny (24), 2:1 - Kuźma (29-samobójcza), 3:1 - Dzierzgowski (79), 4:1 - Dzierzgowski (81), 5:1 - Kozłowski (90).
Rudnia Zabłudów - Perspektywa Łomża 0:2 (0:1). Bramki: 0:1 - Wiśniewski (9), 0:2 - Przybylski (60).
LZS Narewka - Hetman Tykocin 1:2 (0:1). Bramki: 0:1 - Dworzanczyk (12-karny), 0:2 - Maliszewski (52), 1:2 - Lech (60).
Włókniarz Białystok - Hetman Białystok 2:0 (0:0). Bramki:1:0 - Poduch (62), 2:0 - Czerniawski (79).
Sparta Augustów - Znicz Suraż 2:1 (1:0). Bramki:1:0 - Harasim (30), 1:1 - Popławski (75), 2:1 - Czyżewski (90).
Cresovia Siemiatycze - Orzeł Kolno 0:1 (0:0). Bramka: 0:1 - Brzeziński (4).
ŁKS 1926 Łomża - Piast Białystok 7:0 (7:0). Bramki: 1:0 - Tarnowski (8), 2:0 - Hryszko (13), 3:0 - Arteaga (23), 4:0 - Adamski (30), 5:0 - Adamski (40), 6:0 - Arteaga (43), 7:0 - Szymański (45).

Program 12. kolejki

16-17 października: Orzeł - Hetman T., Znicz - Cresovia, Mielnik - Sparta, Piast - Tur, Perspektywa - ŁKS, Hetman B. - Rudnia, Michałowo - Włókniarz, Narewka - Gryf.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny