Choć pieniądze są dużo mniejsze niż potrzeby, samorządowcy są zadowoleni. To jedyne źródło pomocy przy budowie nowych dróg.
W powiecie bielskim będą realizowane cztery zadania, które w części zostaną sfinansowane z budżetu państwa. W najbliższym czasie za pieniądze z tzw. schetynówek zostanie zmodernizowana droga z Łubina Kościelnego do Trusek, z Plosek do Knoroz oraz kilka ulic w Orli i w Boćkach.
W ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych na lata 2008-2001 zaplanowano modernizację 8,6 km takich dróg. Dla porównania w ubiegłym roku w ramach programu zmodernizowano 15,2 km dróg na łączną kwotę prawie 11 mln złotych. Ponad 5 mln samorządy otrzymały z budżetu państwa.
- W tym roku dofinansowanie z budżetu państwa wyniesie 4 mln 211 tys. złotych - informuje Jolanta Gadek, rzeczniczka prasowa wojewody podlaskiego. - Stanowi to średnio 42 proc. ogólnych wydatków poniesionych na inwestycje.
Resztę pieniędzy wyłożą samorządy z własnych budżetów.
- Obecnie modernizujemy trzy ulice w Boćkach. Jest to ulica Kątowa, Grunwaldzka i Krótka - mówi Stanisław Derehajło, wójt gminy Boćki. - W porównaniu z naszymi potrzebami i oczekiwaniami jest to kropla w morzu potrzeb. Ale cieszymy się i z tego. Są to szybkie i sprawne pieniądze, jakie mogą otrzymać samorządy.
W Orli dzięki dofinansowaniu z budżetu państwa nowy asfalt otrzymają (liczące w sumie 1,1 km) fragmenty dwóch ulic: Armii Czerwonej i Sienkiewicza. W tym przypadku dofinansowanie państwa wyniesie około 50 proc. kosztów.
Wójta Orli bardzo cieszą tak zdobyte pieniądze. - Inne programy, chociażby Program Polski Wschodniej czy Regionalny Program Operacyjny Województwa Podlaskiego koncentrują się głównie na dużych, regionalnych inwestycjach - mówi Piotr Selwesiuk, wójt gminy Orla. - I gdyby nie schetynówki, nie mielibyśmy żadnego dofinansowania na drogi gminne.
W tym roku największą inwestycja drogową w gminie Orla jest trzykilometrowy odcinek łączący wsie Dydule i Kruhłe. Choć to droga gminna, jest współfinansowana z budżetu samorządu powiatowego. - Gdyby nie taka współpraca, nie mielibyśmy żadnych szans na budowę tych dróg - dodaje wójt Selwesiuk. - A mieszkańców gminy nie obchodzi, czy dany odcinek jest drogą gminną, czy powiatową. Oni chcą jeździć po dobrej, czyli równej drodze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?