Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobótka, sobótka, czyli była sobie najdłuższa noc w roku...

Jerzy Sołub
Noc świętojańska rozpoczęła się od poświęcenia wody przez ks. Tadeusza Kryńskiego. Chwilę później dziewczęta wrzuciły do wody swoje wianki
Noc świętojańska rozpoczęła się od poświęcenia wody przez ks. Tadeusza Kryńskiego. Chwilę później dziewczęta wrzuciły do wody swoje wianki Jerzy Sołub
Co tu dużo mówić, ostatni weekend obfitował w ciekawe imprezy. W Hryniewiczach dziewczęta puszczały na wodę wianki, a przy Karmelu odbył się rodzinny festyn...

Noc z soboty na niedzielę była najdłuższą w całym roku. Była też wyjątkowa. Sobótkowe ognisko, puszczanie wianków i świetna zabawa sprawiły, że do Hryniewicz Małych ściągnęły prawdziwe tłumy nie tylko z okolicznych wsi, ale również z Bielska Podlaskiego i Białegostoku.

Niektórzy twierdzą, że noc świętojańska jest nocą cudów, a na świętego Jana słońce kłania się ziemi dwa razy!

Sobota w Hryniewiczach...

Wszystko zaczęło się od poświęcenia wody, którego dokonał osobiście ks. proboszcz Tadeusz Kryński.

Potem zgodnie z przyjętym zwyczajem dziewczęta wrzuciły do rzeki uplecione własnoręcznie z polnych kwiatów wianki, a co odważniejsi chłopcy wskoczyli do wody, aby je wyłowić. Dawniej wierzono, że jeśli wianek płynie bez przeszkód albo wyłowi go ukochany to będzie szybki ślub, a młodych czeka szczęśliwe życie.

Po wyłowieniu wianków kilkaset osób przeszło na główne miejsce zabawy - plac między świetlicą i kapliczką. Sobótkowego festynu nie zakłóciła nawet burza i ulewa. Goście bawili się przy muzyce, smakowali chleb ze smalcem i jedli pieczone przy ognisku kiełbaski. Jednym z głównych punktów była loteria oraz licytacja obrazków malowanych na szkle przez starszych i młodszych mieszkańców Hryniewicz. Zebrane w ten sposób pieniądze pozwolą wyjechać na wakacje dzieciom z parafii.

Niedziela w Karmelu

Równie wiele działo się w niedzielę na festynie zorganizowanym przez parafię pw. MB z Góry Karmel. - Otwieram nasz trzeci "Rodzinny festyn"! Poczujmy się wszyscy jak u siebie w domu - mówił ks. Tadeusz Kryński.

Tak też się stało. Konkursy, możliwość spróbowania swoich sił na strzelnicy sprawiły, że wszyscy doskonale się bawili. Było też coś dla miłośników "żagli" - występ zespołu szantowego "Stara Kuźnia" z Węgrowa. Podobnie jak w Hryniewiczach tu również odbyła się loteria i aukcja, z której dochód ma być przeznaczony na wakacyjny wypoczynek dzieci z parafii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny