Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok: Urolog popełnił błędy podczas leczenia, pacjentka zmarła. Prokuratura oskarżyła lekarza

Magdalena Kuźmiuk
Białostocka prokuratura postawiła zarzuty. Urolog popełnił błędy podczas leczenia. Pacjentka zmarła
Białostocka prokuratura postawiła zarzuty. Urolog popełnił błędy podczas leczenia. Pacjentka zmarła pixabay.com
Zdaniem śledczych, urolog dopuścił się nieprawidłowości w leczeniu 64-letniej chorej na nerki. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Białymstoku.

Zarzut, jaki w akcie oskarżenia sformułowała prokuratura wobec urologa z białostockiej śniadecji, jest skomplikowany. Został oparty m.in. na opinii biegłych lekarzy z Wrocławia.

Zdaniem śledczych, oskarżony urolog popełnił szereg błędów w leczeniu pacjentki Haliny Ł. Przed operacją nerki nie zlecił wykonania badania bakteriologicznego moczu, nie uwzględnił wcześniejszych wyników chorej. Uporczywie stosował antybiotyk, nie zlecił też drenażu chorej nerki.

To pierwsza część zarzutu, obejmująca pobyt pacjentki na oddziale urologicznym na przełomie lipca i sierpnia 2013 roku. To było już drugie leczenie Haliny Ł. na tym oddziale. Chora skarżyła się na ból nerki. Zdiagnozowano wodonercze. W moczu były też bakterie. Lekarze zdecydowali, że w lipcu wykonają zabieg na chorej nerce. Operacja odbyła się 22 lipca, a 6 sierpnia oskarżony lekarz wypisał pacjentkę do domu. Ale jej stan wcale się nie polepszył.

Po miesiącu znów trafiła do szpitala. Ale - zdaniem śledczych - oskarżony urolog znów popełnił błędy w leczeniu Haliny Ł. Znacznie opóźnił drenaż nerki. Gdy badania wskazywały na postępującą sepsę i rozwój ropni nerki, lekarz nie podjął decyzji o niezwłocznej operacji i usunięciu zakażonej nerki.

Takim działaniem - zdaniem prokuratury - urolog nieumyślnie naraził Halinę Ł. na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

20 września bliscy chorej zgłosili lekarzowi dyżurnemu, że stan matki się pogorszył na tyle, że stracili z nią kontakt. Nieprzytomna kobieta została przewieziona na oddział intensywnej opieki medycznej w śniadecji. Trzy tygodnie później zmarła, nie odzyskawszy przytomności. Rodzina zawiadomiła prokuraturę.

61-letni lekarz nie przyznał się do popełnienia zarzucanemu mu czynu. Za błąd w sztuce medycznej grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku. Urolog będzie odpowiadał z tzw. wolnej stopy. Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny