- Zgodziłam się z czystej ciekawości. Teraz z niecierpliwością czekam na wyniki badania mojego genomu - mówi sportsmenka Kamila Lićwinko.
Oprócz niej naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku pobrali i przebadali genotypy jeszcze 29 osób. To przede wszystkim pracownicy uczelni, ale też związani z Białymstokiem celebryci: Paweł Małaszyński, Szymon Hołownia, Rozalia Mancewicz, piłkarze Jagiellonii: Bartłomiej Drągowski i Rafał Grzyb, sportowcy: Kamila Lićwinko i Wojciech Nowicki.
- To bardzo fajne doświadczenie, nie każdemu zdarza się taka okazja, bo w Polsce jeszcze nikt nie robił takich badań - dodaje Rozalia Mancewicz.
- Przez ich udział chcieliśmy trochę odczarować pojęcie genu - tłumaczy prof. Adam Krętowski, prorektor ds. nauki naszej uczelni medycznej, koordynator projektu. - Bo wielu osobom nadal się on źle kojarzy, chociażby z żywnością modyfikowaną genetycznie czy z planami klonowania ludzi.
A badania genomu mają pomóc przede wszystkim w skutecznym planowaniu leczenia. Po pierwsze, osobom zdrowym dają szansę na poznanie ich predyspozycji do niektórych chorób czy odporności na leki. Po drugie, dzięki planowanym przez uniwersytet badaniom będzie można stworzyć tzw. referencyjny genom Podlasian czy nawet Polaków.
- Ciągle nie wiemy, co jest normą, a co nie - tłumaczy prof. Krętowski. - Gdy badamy genomy ludzi chorych, by przeprowadzić jak najskuteczniejszą diagnostykę, a później leczenie, wyniki badań musimy porównywać z wynikami Amerykanów czy Chińczyków. A nasze genomy, nasze predyspozycje różnią się przecież.
30 osób zostało przebadanych w ramach pilotażu ogromnego projektu, do którego szykuje się UMB. Docelowo zostanie przebadane 10 tys. osób. Wyniki pilotażowych badań zostaną przedstawione na międzynarodowej konferencji naukowej w Białymstoku.
Kolejny etap projektu ruszy w marcu lub kwietniu. Wtedy zostaną pobrane próbki od 300 kolejnych białostoczan. - Jest już wielu chętnych, ale zostaną oni wybrani losowo. Chcemy, by badania były wiarygodne - tłumaczy prof. Krętowski.
Próbki krwi do badań będą przechowywane do czasu, aż uniwersytet zbierze potrzebne pieniądze. - Jesteśmy liderem w medycynie precyzyjnej, więc mamy szanse na dotacje - podkreśla profesor.
Jednak UMB chce, by badania były jak najtańsze. - Teraz koszt przebadania genomu jednej osoby to około 20 tys. zł. My chcemy, by było to 3-4 tys. zł.
Dlatego naukowcy chcą wykorzystać pieniądze unijne oraz te z biznesu. Trwają już rozmowy, by przy białostockiej uczelni powstało nowoczesne laboratorium, które świadczyłoby usługi dla podmiotów medycznych w naszej części Europy.
- Myślę, że powstanie ono do końca przyszłego roku - liczy prof. Krętowski. I dodaje: - Bardziej innowacyjnej medycyny niż ta jeszcze nie ma. A my mamy szansę być w niej liderem.
Już badają
Szansa dla chorych na raka
Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku już wykorzystują badania nad genomem, by pomóc chorym na raka płuc.
Na realizację projektu Mobit, który ma na celu stworzenie nowej diagnostyki guzów nowotworowych, pozyskali z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju 19 mln zł. To wystarczy, by przebadać 500 osób chorych na raka płuc i zalecić im odpowiednie leczenie celowane. Dzięki badaniom genomu naukowcy poznają przyczynę wystąpienia tej choroby.
Co to jest genom
Jeszcze do niedawna naukowcy skupiali się na badaniu pojedynczych genów.
Współczesna medycyna pozwala na zbadanie całego genomu, na który składa się 20-30 tys. genów. Każdy z nich z kolei składa się z ponad 3 miliardów cegiełek, tzw. nukleotydów. - Genom to de facto my - tłumaczy prof. Krętowski . - To jest to dlaczego ktoś ma niebieskie oczy albo dlaczego lubi konkretny rodzaj muzyki, jest szczupły albo ma predyspozycje do chorób. To wszystko jest zapisane w genomie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?