Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwo na policjanta. Nowa metoda. Blokują telefony

(adek)
Oszustwo na policjanta. Dzwonią i blokują telefony
Oszustwo na policjanta. Dzwonią i blokują telefony sxc.hu
79-letnia mieszkanka Sokółki oraz 67-latka z Białegostoku straciły znaczną sumę pieniędzy. Oszuści znów uderzyli.

W czwartek, około godz. 12 do sokólskiej policji zgłosiła się oszukana kobieta.

- Dwie godziny wcześniej na stacjonarny telefon 79-latki zadzwonił mężczyzna podający się za jej syna - mówi Aneta Łukowska z biura prasowego podlaskiej policji. - Oświadczył, że spowodował wypadek i żeby uniknąć odpowiedzialności potrzebuje pieniędzy. Następnie przekazał słuchawkę innemu mężczyźnie, który przedstawił się jako policjant. Ten potwierdził wersję poprzednika i powiedział, że aby syn mógł uniknąć odpowiedzialności musi zapłacić prawie 90 tysięcy złotych.

Kobieta uwierzyła. Powiedziała, że ma na koncie jedynie 11 tysięcy zł i podała swoje dane razem z numerem telefonu, na który natychmiast zadzwonił podający się za policjanta oszust i w ten sposób zablokował jej możliwość skontaktowania się z kimkolwiek. Prosił, aby nie rozłączała się.

- Kobieta w trakcie wypłacania pieniędzy miała przy sobie cały czas włączony telefon - dodaje Aneta Łukowska. - Po skończonej wypłacie przekazano jej instrukcje, że ma iść do domu, bo za chwilę zgłosi się do niej kurier po odbiór pieniędzy, co też uczyniła. Po całym zdarzeniu i rozmowie z bliskimi doszła do wniosku, że podła ofiarą przestępstwa i o wszystkim zawiadomiła policję.

W ten sam sposób została oszukana 67-letnia białostoczanka. W piątek po godz. 13 naciągacze telefonicznie powiadomili kobietę o poważnym zdarzeniu drogowym z udziałem jej córki. Potrzebowała 126 tys. zł, aby zadośćuczynić ofiarom wypadku. Podobnie jak w przypadku sokólskim kobieta przekazała oszustom prawie 29 tys. zł.

- Aby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które pukają do naszych drzwi lub dzwoniąc podszywają się za bliskich - przestrzega Aneta Łukowska. - Bądźmy podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji. Nie dajmy się również nabrać na zachrypnięty, zmieniony głos rzekomego wnuczka oraz nie przekazujmy pieniędzy obcym. Jednak najważniejsze jest, by w takim przypadku zawsze najpierw skontaktować się z osobą, do której pożyczka ma trafić, a o każdej próbie wyłudzenia natychmiast informować policję. Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji nigdy telefonicznie nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach. Nigdy też nie proszą o przekazywanie pieniędzy.

Policjanci apelują też do personelu banków i różnego rodzaju instytucji finansowych o zwracanie uwagi na starsze osoby, które proszą o pilny kredyt pożyczkę bądź w pośpiechu wypłacają swoje oszczędności. To mogą być potencjalne ofiary oszustów, które odpowiednio zmanipulowane przez przestępców. Czasem jedno pytanie o cel takiego kredytu obudzi czujność seniora i sprawi, że nie przekaże on pieniędzy oszustowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny