W sobotę na Rynku Kościuszki grupa białostockich aktywistów zorganizowała happening związany z Ogólnopolskim Dniem Bez Futra. Uczestnicy wydarzenia trzymali w rękach fotografie zabijanych zwierząt. Większość miała na twarzach maski zwierząt.
- Często dochodzi do tego, że zwierze jeszcze jest żywe a obdzierane ze skóry - mówi Luzia Wojda, zaangażowana w akcję - Dlatego tu właśnie jesteśmy. Nie zgadzamy się z ta chorą sytuacją. To się wreszcie musi skończyć.
Wydarzenie zwracało uwagę białostoczan. Niektórzy zatrzymywali się, przyglądali się kontrowersyjnym fotografiom, a także podpisywali się pod specjalną petycją na rzecz zakazania hodowli zwierząt futerkowych.
- Nawołujemy ludzi, żeby zaprzestali kupowania futer, bo to napędza przemysł futrzarski, jeżeli będzie na to popyt - apeluje Sylwia Wojda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?