Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto wystąpiło z PROT. Będzie tworzyło własną organizację turystyczną

Tomasz Mikulicz
Do czasu porozumienia się wszystkich stron, Białystok nie ma organizacji, która będzie go promowała.
Do czasu porozumienia się wszystkich stron, Białystok nie ma organizacji, która będzie go promowała. Anatol Chomicz
Nie chcę używać brzydkich słów, ale zaczynacie od nie powiem jakiej strony. Najpierw trzeba było budować własną organizację, a później wychodzić z obecnej - mówił Zbigniew Nikitorowicz.

Na ostatniej sesji wybuchała dyskusja o turystyce. Rada głosami PiS i Komitetu Truskolaskiego zadecydowała, że Białystok wychodzi z Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - Miasto ma mały wpływ na to się dzieje w tej organizacji, a płacimy roczną składkę w wysokości 65 tys. zł - argumentował Krzysztof Stawnicki z PiS, przewodniczący komisji kultury.

Zadecydowano też, że miasto powoła w najbliższym czasie białostocką organizację turystyczną. Radni PO dopytywali o szczegóły. - Jaki będzie budżet tej organizacji, ile należy utworzyć etatów? Roczny budżet PROT wynosi 1,5 mln zł. Czy to taki rząd wielkości? - pytał Maciej Biernacki z PO.

Jego partyjny kolega Marek Chojnowski, po tym jak nie uzyskał odpowiedzi na podobne pytania, stwierdził że radni wpuszczają prezydenta w maliny, bo to miasto będzie tworzyło przyszłą organizację turystyczną. Natomiast Zbigniew Nikitorowicz stwierdził, że miasto wchodzi do basenu nie wiedząc, czy jest w nim woda.

- To skrajna nieodpowiedzialność. Jeśli kupujemy samochód, to wiemy czy to będzie maluch czy ciężarówka - denerwował się Maciej Biernacki.

65 tys. zł, tTyle rocznie płacił Białystok za członkostwo w podlaskiej organizacji turystycznej

Krzysztof Stawnicki próbował studzić emocje.

- Do tej pory nie wiedzieliśmy za co płacimy tych 65 tys. zł. Teraz chcemy, by miasto porozumiało się z gminami wchodzącymi w skład Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego. Nowa organizacja będzie przez nie współtworzona - podkreślał.

Na pytanie dlaczego nie zrobiono tego wcześniej, odparł, że przez szacunek dla wójtów i burmistrzów gmin.

- Chcemy razem z nimi tworzyć statut nowej organizacji, a nie przedstawić im gotowy i zapytać, czy są zainteresowani - tłumaczył Stawnicki.

Tyle że do czasu porozumienia się wszystkich stron, Białystok nie ma organizacji, która będzie go promowała.

- W magistracie działa przecież departament kultury, promocji i sportu. Do tej pory na targi turystyczne jeździli nieraz zarówno przedstawiciele urzędu, jak i PROT-u. Mieliśmy więc podwójne finansowanie tego samego działania - podkreślał Krzysztof Stawnicki.

Niezależnie od tego, czy miasto jest w PROT czy nie, to i tak w centrum informacji turystycznej w nowej operze będą wydawane materiały, które promują również Białystok. - To przecież stolica województwa - zapewniał Bartłomiej Andruk, dyrektor departamentu edukacji, sportu i turystyki w urzędzie marszałkowskim.

Bo to marszałek kilka lat temu był założycielem PROT-u i organem, który wpłacał na konto organizacji najwyższą składkę (400 tys. zł rocznie). Organizacja organizowała w tym roku np. eventy na Plantach o szlaku bocianim czy imprezę promująca szlak rowerowy biegnący przez pięć województw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny