Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital wojewódzki. Pracownia Diagnostyki Obrazowej otwarta. Rezonans jest, ale kolejki nie znikną

Urszula Ludwiczak
Pracownię rezonansu magnetycznego otwarto we wtorek w szpitalu wojewódzkim w Białymstoku. Ale kolejki na badania w regionie nie zmaleją, bo fundusz nie kupi dodatkowych świadczeń

Nowoczesny, 1,5 Teslowy rezonans magnetyczny stanął w Pracowni Diagnostyki Obrazowej, w nowej, dobudowanej rok temu części szpitala.

- Jesteśmy w trakcie rozruchu sprzętu, szkoleń personelu, w listopadzie będziemy gotowi do przyjmowania pacjentów - mówi Cezary Nowosielski, dyrektor szpitala.

Nowy rezonans ma dać same korzyści i szpitalowi, i pacjentom. Teraz chorzy wymagający takiej diagnostyki wożeni są do innych ośrodków.

- Własny sprzęt to dla nas niższe koszty i możliwość zwiększenia liczby wykonywanych badań - mówi dyrektor Nowosielski. - A co najważniejsze, pacjentów nie trzeba już będzie wozić po mieście.

Miesięcznie będzie można diagnozować ok. 120 chorych, leczonych w szpitalu.

Placówka jednak nie będzie mogła na razie wykonywać badań innym pacjentom, mającym skierowanie od specjalisty. Podlaski oddział NFZ nie będzie bowiem finansować takich świadczeń.

- Obecnie mamy umowy z 11 świadczeniodawcami na 12 aparatów, umowy obowiązują do końca czerwca 2016 r. i do tego czasu nie przewidujemy zakontraktowania nowych rezonansów - mówi Rafał Tomaszczuk, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ.

Dyrekcja szpitala nie składa broni. - Staramy się o kontrakt, piszemy w tej sprawie pisma do funduszu - zapewnia dyrektor Nowosielski.

Kontrakt z NFZ na rezonans przyniósłby korzyści przede wszystkim pacjentom z całego regionu.

- Teraz w województwie na takie badania w przypadkach stabilnych czeka się od kilku miesięcy do roku - mówi prof. Urszula Łebkowska, podlaski konsultant ds. radiologii i diagnostyki obrazowej. - W pilnych przypadkach to 2-3 miesiące. A powinno być tak, że pilne badania wykonywane są w ciągu dwóch, trzech tygodni, a w przypadkach stabilnych - w ciągu 2,5-3 miesięcy.

Jak szacuje prof. Łebkowska, aby można było na tyle zmniejszyć kolejki, podlaski NFZ powinien wykupić 5 tys. badań ambulatoryjnych więcej. Tymczasem obecne kontrakty powodują, że mimo kolejek, sprzęt stoi niewykorzystywany. Np. na onkologii w ramach NFZ można wykonać zaledwie trzy badania dziennie.

Badania w Białymstoku i regionie

Pięć aparatów w mieście, 12 w regionie

W Białymstoku NFZ płaci obecnie za badania rezonansem magnetycznym w pięciu placówkach. To: NZOZ Kendron przy ul. Marjańskiego, Białostockie Centrum Onkologii przy ul. Ogrodowej, TMS Diagnostyka w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Skłodowskiej, NZOZ Poradnia Ortopedyczno-Urazowa przy ul. Białówny, oraz Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny. Rezonans jest też w szpitalu w Choroszczy (NZOZ Radiologica), szpitalach w Łomży, Augustowie, Suwałkach i Bielsku Podlaskim.

W Białymstoku najdłuższe kolejki na badanie są obecnie w NZOZ Kendron - wynoszą ok. roku. W szpitalu klinicznym i centrum onkologii zapisy są na maj 2016, w dziecięcym szpitalu - marzec 2016, a w poradni na ul. Białówny - na luty przyszłego roku. Najwcześniej w maju wykonają nam też badanie w Choroszczy.

W kolejce do białostockich aparatów czeka obecnie aż 4505 osób. W całym województwie do przebadania jest 7750 osób.

Można też prywatnie. Ale to drogie badanie

Krótsze kolejki (od kilku dni do kilku tygodni) są na badania wykonywane prywatnie. Ceny są jednak niemałe. Np. rezonans głowy lub jednego odcinka kręgosłupa bez kontrastu kosztuje 400-500 zł, trzech odcinków kręgosłupa - 1000 zł., a głowy i szyi z kontrastem - 1300 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny