Już niedługo wystąpimy do wojewódzkiego konserwatora zabytków o wpisanie kina do rejestru - mówi Konrad Zieleniecki z PiS, przewodniczący komisji zagospodarowania przestrzennego. Na ostatniej sesji rady miasta zadziwił wszystkich mówiąc, że trzeba chronić oryginalne ściany kina Pokój.
Od kilku lat trwały przepychanki między firmą Kinoplex BSK (właścicielem budynku) a miastem. W końcu zawarto kompromis. Urzędnicy uznali, że ściany kina można zburzyć. W zamian inwestor zrezygnował z pierwotnego pomysłu stworzenia szklanej elewacji. Zdecydował, że odtworzy elewację w stylu lat 50. ubiegłego wieku.
I właśnie w ten kompromis klin wbili radni PiS, którzy nie przyjęli projektu planu miejscowego tej okolicy. A to oznacza, że miasto będzie musiało wydać warunki zabudowy na to, co się inwestorowi żywnie podoba - nawet na szklaną elewację. - Nie zamierzam wracać do tego pomysłu - deklaruje jednak Mirosław Hanusz z Kinoplexu.
Jeśli jednak konserwator rozpocznie proces wpisywania budynku do rejestru, Kinoplex nie dostanie warunków zabudowy. - Jeśli kino trafi do rejestru, rezygnuję z inwestycji. Budynek nadal będzie straszył w centrum - mówi Hanusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?