Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Jurowiecka. Nowa odsłona miasta

Tomasz Mikulicz
W nowej galerii będzie aż 140 sklepów. Znajdą się tu takie marki jak: Reserved, Carry, Cropp,  Top Secret czy Rossmann. Rozrywkę zapewni kino Helios, plac zabawa dla dzieci oraz pierwszy w mieście fitness sieci Calypso. Będą też kawiarnie: Grycan, IllyCafe oraz Cukiernia Sowa.
W nowej galerii będzie aż 140 sklepów. Znajdą się tu takie marki jak: Reserved, Carry, Cropp, Top Secret czy Rossmann. Rozrywkę zapewni kino Helios, plac zabawa dla dzieci oraz pierwszy w mieście fitness sieci Calypso. Będą też kawiarnie: Grycan, IllyCafe oraz Cukiernia Sowa. Wojciech Wojtkielewicz
Przed II wojną była częścią dzielnicy przemysłowej. Potem przez długi czas Jurowiecka kojarzyła się z bazarem. Teraz ulica zmieniła się nie do poznania. Wyrosła galeria handlowa i hotel, a na pobliskiej Fabrycznej ma powstać duże osiedle. Zapowiada się nowy rozdział w tej części Białegostoku.

Konstanty Strus, przedsiębiorca z Siedlec kupił w tym tygodniu dwa hektary ziemi należącej do PKS przy ul. Fabrycznej. Rozpoczął się tym samym nowy rozdział w dziejach tej części miasta. Zajezdnia autobusowa straszy swym wyglądem od lat. Teraz ma tu wyrosnąć osiedle. Oprócz mieszkań znajdzie się też miejsce na lokale usługowe. Konstanty Strus ma również w użytkowaniu wieczystym dawny Plac Inwalidów, na którym powstaje właśnie galeria handlowa. Przedsiębiorca planuje niejako połączyć dwie swoje inwestycje. Parking pod galerią będzie uzupełniony miejscami parkingowymi na terenie wspomnianego osiedla.

Bloki mają też powstać w miejscu zburzonej kamienicy przy ul. Jurowieckiej 10. Sprawa była szeroko komentowana, bo budynek według wielu obrońców zabytków powinien zostać objęty ochroną. Stało się jednak inaczej. Obok zostawiono jeszcze kilka rozwalających się budyneczków, w których prowadzony jest handel. Przy chodniku jest też kilka stoisk z warzywami. Ten ostatni już relikt klimatu dawnego ryneczku na Placu Inwalidów również niedługo zniknie. Kupcy mówią, że właściciel terenu dał im czas do jesieni. Wcześniej jednak terminy na zwinięcie się handlu były przesuwane.

Już dziś jednak widać, że ta część ulicy Jurowieckiej zmienia charakter. Właśnie wznoszony jest blok przy ul. Fabrycznej, bliżej kościoła Świętej Rodziny. Na mieszkaniówkę postawiła też spółka Apartamenty Jagiellońskie, która chce stawiać bloki w miejscu zburzonej kilka lat temu hali sportowej. Już w przyszłym tygodniu ruszy budowa pierwszego bloku (ma on stanąć od strony ronda św. Faustyny Kowalskiej). Część mieszkaniowa to aż dziewięć kondygnacji, komercyjna zajmie zaś dwa piętra od strony ul. Jurowieckiej. Natomiast od strony rzeki Białej będą się znajdowały mieszkania z dużymi tarasami lub ogródkami na wysokim parterze. Jeszcze kilka lat temu, w miejscu o którym mowa miała stanąć galeria handlowa. Powierzchnia na sklepy, restauracje i kino miała zająć aż 110 tys. metrów kwadratowych. Planowane były też parkingi, a nawet hotel.

Na zmianę oblicza okolic ul. Jurowieckiej miały pomysł też władze miasta. Kilka lat temu przedstawiona została koncepcja utworzenia nadrzecznych bulwarów na odcinku od Atrium Biała aż do terenu przyległego do kościoła Miłosierdzia Bożego w pobliżu ul. Radzymińskiej. Przy rzece Białej miało powstać miejsce idealne do odpoczynku - z ławeczkami, stylowymi latarniami itd. Sprawa stoi jednak w miejscu. Nadal bowiem nie ma pieniędzy na realizację koncepcji. - Bulwary, jeśli kiedyś powstaną, powinny być połączone z placem miejskim - mówi Janusz Grycel, szef białostockiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.

Plac mógłby według niego powstać w miejscu budującej się właśnie galerii handlowej. Obok można było też wznieść nowy gmach opery, a nie jak stało się w rzeczywistości - lokalizować tak ważną inwestycję przy ul. Odeskiej.

- Miasto pozbyło się ważnej części przestrzeni publicznej. Szkoda - mówi architekt.

Natomiast Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego opowiada o dziejach ulicy. - Przed wojną nazywała się Pocztowa, chociaż nie było przy niej żadnego urzędu pocztowego - śmieje się.

Zlokalizowane były tu za to fabryki, na czele z największą - Markusa. Dziś został po niej tylko jeden budynek - przy ul. Jurowieckiej 29.

- Pierwsze bloki zaczęły pojawiać się w latach 50. Wybudowano też halę sportową i stadion. Funkcja przemysłowa zmieniła się więc w sportowo-mieszkaniową. Wzniesiono tu też pierwszy dworzec PKS i - co już pewnie mało kto pamięta - pierwszą powojenną stację paliw - opowiada Lechowski.

W 1974 roku, na 30-lecie PRL powstał zaś późniejszy Plan Inwalidów, czyli Plac Zgromadzeń.

- Kłopot był w tym, że nikt nie chciał się tam gromadzić. Ustawiono więc pergolę, na której wisiały zdjęcia przodowników i różnej maści aktywistów. Fotografie były nieraz przedmiotem żartów. W latach 80. pergola się zawaliła, a miejsce upatrzyły sobie kwiaciarki, które jeszcze do niedawna tam handlowały - przypomina Andrzej Lechowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny