Mieszkam z chorym synem, sama zresztą też choruję - mówi pani Krystyna. - Renty, które dostajemy ledwie starczają na opłatę mieszkania, leki i skromne wyżywienie. Bez pomocy nie dalibyśmy sobie rady.
25-letni syn pani Krystyny ma tętniaka i wymaga stałej opieki. Pani Krystyna również jest schorowana i nie może pójść do pracy. Dotychczasowe życie przysporzyło jej mnóstwa cierpień, a i teraz ma problem ze związaniem końca z końcem.
- Na szczęście wspiera mnie opieka społeczna i organizacje pomocowe - mówi. - Mam też nadzieję, że wkrótce dostanę mieszkanie komunalne.
Ale na razie opał jest jej bardzo potrzebny, bo ma dwa duże piece. W środę otrzymała od Caritas około pół tony węgla. Jak mówi starczy jej to na całą zimę.
W podobnej sytuacji jest mnóstwo osób, którym od lat pomaga Caritas.
- Chcemy podzielić się z potrzebującymi ciepłem i to dosłownie - mówi Sebastian Wiśniewski, dyrektor Domu dla Bezdomnych prowadzonego przez Caritas. - Dzięki dofinansowaniu z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Białymstoku mamy do rozdania 12 ton węgla, a dokładniej ekogroszku.
To właśnie opał często jest dla potrzebujących jedną z najbardziej potrzebnych rzeczy, szczególnie zimą. Koszt jego zakupu dla wielu rodzin jest zbyt wysoki i często na co dzień muszą one zmagać się z zimnem.
Opał przygotowany przez Caritas trafi do rodzin, które złożą podanie do białostockiej Caritas. Podania będą przyjmowane do końca roku. - Do tej pory z prośbą o tego rodzaju wsparcie zgłosiło się do nas dziesięć rodzin - mówi Wiśniewski. - To jednak dopiero początek akcji. Wkrótce będzie ich więcej.
Pakowaniem opału, jego załadunkiem i rozładunkiem zajmowali się mieszkańcy domu dla bezdomnych Caritas. Dla nich była to forma aktywizacji i sposób na odwdzięczenie się za opiekę.
Caritas oprócz doraźnej pomocy potrzebującym zajmuje się prowadzeniem m.in. dom matki i dziecka, domu dla bezdomnych, noclegowni (oddzielnej dla kobiet i mężczyzn) oraz ogrzewalni dla bezdomnych. Do tej ostatniej przyjmowane są osoby bez względu na stan trzeźwości. Szczególnie zimą tego typu instytucje są dla wielu osób jedynym ratunkiem przed zamarznięciem.
W Centrum Pomocy Samarytanin działającym pry domu dla bezdomnych przy ul. Sienkiewicza potrzebujący mogą otrzymać odzież oraz skorzystać z porady psychologa, lekarza lub osoby, która pomoże wypełnić podanie. W tym samym budynku wydawane są także ciepłe posiłki.
Caritas prowadzi swoją działalność przede wszystkim dzięki hojności ludzi dobrej woli.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?