Bez komentarza - szybko uciął rozmowę telefoniczną Mariusz M. Byłego dyrektora nie było w czwartek podczas ogłaszania wyroku. I zapowiedział, że będzie się odwoływał.
Były dyrektor szpitala psychiatrycznego w Choroszczy na zlecenie firmy farmaceutycznej za 370 tys. zł prowadził testy nowego leku na schizofrenię. Oprócz sprawdzanych medykamentów podawał pacjentom dodatkowe leki, zakazane w tej sytuacji. W procederze uczestniczyły jeszcze dwie lekarski (skazane w w czwartek na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata). Wspólnie z nimi Mariusz M. przerabiał indywidualne karty zleceń lekarskich, karty pacjentów i poświadczał w nich nieprawdę.
- Działania oskarżonych zmierzały następnie do ukrycia tego, że doszło do zafałszowania badania, a tym samym do oszustwa - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Sławomir Wołosik.
Dostawca leku stracił na tym 370 tys. zł, a NFZ 76 tys. zł. Dyrektor placówki wystąpił bowiem do Funduszu o rozliczenie rzekomych świadczeń zdrowotnych na rzecz 26 pacjentów, choć szpital brał za to równolegle pieniądze od firm farmaceutycznych.
- Oskarżony był nie tylko szefem placówki, ale kilkakrotnie pełnił funkcję głównego badacza w prowadzonych w szpitalu badaniach klinicznych. Trudno uwierzyć zatem, że nie znał zakresu finansowania świadczeń przez NFZ i nie wiedział, że badania kliniczne nie należą do świadczeń gwarantowanych - dodał sędzia.
Mariusz M. od początku nie przyznawał się do winy. Teraz zapowiada apelację od wyroku.
Nie po raz pierwszy zresztą. W 2009 roku również został skazany. Sąd okręgowy wymierzył mu wówczas podobny wyrok, choć z wyższą grzywną. Został on jednak uchylony, a sprawa cofnięta do ponownego rozpoznania.
Nieprawidłowości w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy wyszły na jaw w maju 2006 roku podczas kontroli wykonania umowy przez przedstawicieli firmy farmaceutycznej. Ich zeznania sąd uznał za najważniejsze. Wynika z nich jednoznacznie, że oskarżeni próbowali przedłużyć w czasie wydania indywidualnych kart zleceń lekarskich. Dokumenty gdzieś ginęły, miał do nich dostęp tylko jeden lekarz.
- Materiał dowodowy wskazuje, że wszyscy doskonale wiedzieli, że podawanie pacjentom włączonym do programu badania leków odbywało się w sposób niezgodny z protokołem - mówił sędzia Wołosik.
Mariusz M. przestał być dyrektorem szpitala w Choroszczy w 2009 roku. Złożył rezygnację z funkcji. Obecnie jest związany z tą placówką kontraktem. Dyżuruje tam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?