Katarzyna Ł. w sądzie odpowiadała za składanie fałszywych zeznań, a także za fałszywe oskarżenie Marcina S. o gwałt.
We wtorek białostocki sąd okręgowy wydał prawomocny wyrok w tej sprawie. Skazał 19-latkę na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, oddał ją też w tym czasie pod dozór kuratora.
Wydarzenia, przez które Katarzyna Ł. znalazła się na ławie oskarżonych rozegrały się nocą 18 kwietnia ubiegłego roku w Wasilkowie. Katarzyna Ł. umówiła się tam z Marcinem S. i jego kolegą na płatny seks. Mężczyźni znaleźli anons oskarżonej w sieci.
Po wszystkim kolega Marcina S. doszedł do wniosku, że za seks nie będzie płacił. Kazał Marcinowi wsiadać do auta i obaj odjechali. Wściekła Katarzyna rzuciła jeszcze w ich stronę butelką po piwie. A następnego dnia złożyła zawiadomienie na policji, że zgwałcił ją nieznajomy mężczyzna.
Na podstawie przeprowadzonych badań DNA śledczy dotarli do Marcina S. Wiedzieli jednak, że tej nocy oskarżona uprawiała seks z dwoma różnymi mężczyznami. Marcin S. opowiedział, jak wyglądało to spotkanie. Także Katarzyna Ł. przyznała się do składania fałszywych zeznań. A sprawa o gwałt została wobec Marcina S. umorzona.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?