Proces, który we wtorek rozpoczął się przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, jest tajny ze względu na dobro pokrzywdzonej. Jednak 20-latka już po raz drugi nie pojawiła się w sądzie. Swoje wyjaśnienia złożył zatem tylko oskarżony policjant z Moniek, 22-letni Sebastian K.
Według prokuratury, do tego gwałtu doszło w nocy z 6 na 7 lutego w mieszkaniu na białostockim osiedlu Wysoki Stoczek. Grupa młodych ludzi zorganizowała tam imprezę. Była na niej zarówno pokrzywdzona, jak i Sebastian K. Poznali się kilka godzin wcześniej w dyskotece w centrum.
Zdaniem śledczych, Sebastian K. nalegał na seks z 20-letnią koleżanką. Śledczy ustalili, że dziewczyna nie zgodziła się na współżycie. Wtedy, ich zdaniem, policjant stał się brutalny i miał zmusić dziewczynę do stosunku. Następnego dnia pokrzywdzona zgłosiła się na policję i powiedziała, że została zgwałcona.
Przed sądem Sebastian K. nie przyznał się. Od początku utrzymuje, że 20-latka zgodziła się na seks z nim. Oskarżonemu policjantowi grozi do 12 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?