Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopalacze. Białystok w szoku, a magistrat bez pomysłu na walkę. Straż miejska liczy sklepy.

Fot. Archiwum
Projekt skierowany przeciwko dopalaczom przygotowuje podobno białostocki magistrat. Jednak urzędnicy nie potrafią powiedzieć, jakie mają plany.
Projekt skierowany przeciwko dopalaczom przygotowuje podobno białostocki magistrat. Jednak urzędnicy nie potrafią powiedzieć, jakie mają plany. Fot. Archiwum
Dopalacze w Białymstoku. Dwoje zatrutych licealistów ciągle jest w szpitalu. Magistrat w końcu zauważył, że jest problem i chciałby walczyć z dopalaczami, ale nie bardzo wie jak. Bo obserwacja sklepów i pogadanki w szkołach to za mało.

Dopalacze w Białymstoku

Uczniowie czują się coraz lepiej. Dwójka z nich w środę wyszła ze szpitala. Kolejnych dwoje z Dziecięcego Szpitala Klinicznego wypisano w czwartek, a ostatnią osobę lekarze wypuszczą w piątek.

Piątka szesnastolatków trafiła do szpitala po zatruciu dopalaczami. Młodzież wypaliła skręta na integracyjnym ognisku w Wasilkowie we wtorek. Potem wszyscy zaczęli wymiotować i słaniać się na nogach. Około godz. 13 byli już na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Wieczorem tego samego dnia z Goniądza przyjechała do szpitala kolejna nastolatka z podobnymi objawami.

Dopalacze są obecne w Białymstoku: Dopalacze: Licealiści w szpitalu. Zatruli się na szkolnym ognisku.

Informacja o zatruciu na ognisku wstrząsnęła mieszkańcami Białegostoku. Wszyscy zastanawiają się, jak poradzić sobie z problemem handlowania dopalaczami w mieście. Na razie pomysłów jest niewiele.

- Zorganizowaliśmy pogadankę dla uczniów na ten temat - mówi Adam Śledziewski, dyrektor XIII Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku, w którym uczyła się młodzież. - Już wcześniej mieliśmy zaplanowane wyjścia do ośrodka Etapu i Monaru. Teraz je przyśpieszamy. Będziemy też o tym rozmawiać na radzie pedagogicznej.

Dopalacze i narkotyki to coraz poważniejszy problem: poranny.pl

poranny.pl

W pełną gotowość postawiono straż miejską. Dopiero teraz funkcjonariusze zlokalizowali wszystkie sklepy z dopalaczami w Białymstoku.

- W środę udało nam się dotrzeć do siedmiu - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej. Wcześniej strażnicy twierdzili, że w mieście są tylko trzy takie sklepy.

Tzw. patrole szkolne mają obserwować wszystkie takie punkty. Funkcjonariusze straży miejskiej i policji będą się przyglądać, kto robi tam zakupy i legitymować nieletnich. Na razie na próbę, przez kilka dni.

Jednak w porównaniu z tym, co robią inne miasta, to niewiele. W Kielcach od środy przed każdym sklepem stoi policjant. Mundurowi kontrolują każdego, kto kupuje dopalacze. Akcja potrwa kilka miesięcy.

Projekt skierowany przeciwko dopalaczom przygotowuje podobno białostocki magistrat. Jednak urzędnicy nie potrafią powiedzieć, jakie mają plany. - Jesteśmy na wstępnym etapie przygotowań - tłumaczy Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka magistratu.

O zakazie sprzedaży dopalaczy, jaki wydała rada miejska w Bydgoszczy, na razie nie ma mowy. Sienkiewicz tłumaczy, że do magistratu nie wpłynął taki wniosek. - Być może radni wysuną go na najbliższej sesji - przypuszcza rzeczniczka. Ale sesja będzie dopiero pod koniec października.

Nadal nie ma też wyników kontroli, którą w całej Polsce na początku wakacji zrobił Urząd Kontroli Skarbowej. Wtedy przez jeden dzień drobiazgowo sprawdzał każdy punkt.

- Ciągle prowadzimy działania w tej sprawie. To wszystko, co mogę teraz na ten temat zdradzić - mówi Dariusz Ćwikowski, dyrektor UKS.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny