Na początku maja Karol I. wynajął pokój w mieszkaniu przy ulicy Jarzębinowej w Białymstoku. Prokuratura ustaliła, że zaledwie trzy dni później 23-latek okradł jedną ze współlokatorek. Gdy była w pracy, z jej pokoju wyniósł m.in. laptop za dwa tysiące złotych.
Pokrzywdzona zgłosiła się na policję. Karol I. został zatrzymany dwa tygodnie później. Przyznał się do kradzieży. W czasie przesłuchania wyznał też prokuratorowi, że to nie była jego pierwsza tego typu kradzież.
16 kwietnia Karol I. wynajął pokój przy ulicy Pułaskiego. Dwa dni później właścicielki nie było w mieszkaniu. Gdy wróciła, zorientowała się, że zniknął jej laptop warty półtora tysiąca złotych. Po Karolu I. też ślad zaginął.
Do Sądu Rejonowego w Białymstoku trafił już akt oskarżenia w tej sprawie.
- Oskarżonemu grozi pięć lat pozbawienia wolności. Ale 23-latek był już w przeszłości karany, dlatego teraz sąd może wymierzyć mu surowszą karę - mówi Wojciech Zalesko z Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?