Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy walczą o sklep Lemir. Podpisy mogą być sfałszowane.

(uz)
30 sierpnia - Protest mieszkańców w obronie sklepu Lemir
30 sierpnia - Protest mieszkańców w obronie sklepu Lemir Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Na liście w obronie sklepu Lemir przy ulicy Fabrycznej podpisało się około 1500 mieszkańców osiedla Sienkiewicza. Złożono ją w spółdzielni. Ale niektóre podpisy mogą być sfałszowane.

Nigdy nie podpisywałem się na żadnej liście poparcia - tłumaczy Sławomir Syta, mieszkaniec osiedla Sienkiewicza. - Oczywiście to są moje dane, ale nie moje pismo, a tym bardziej nie mój podpis. Został ewidentnie sfałszowany.

O tym, że wpisał się na listę zwolenników sklepu Lemir, który zajmowany lokal ma opuścić z końcem września, dowiedział się w administracji osiedla. Odbierał warunki potrzebne do zamontowania nowych grzejników w mieszkaniu.

- Chodzę do tego sklepu - mówi Sławomir Syta. - Jest sympatyczna obsługa, ale nie jestem ani jego przeciwnikiem, ani zwolennikiem. Taki czyn kwalifikuje się do złożenia zawiadomienia do prokuratury.

Właściciel sklepu jednak odpiera zarzuty. - Podpisy zbieraliśmy w sklepie - tłumaczy Mirosław Gawryluk. - Dowodów nikt nie sprawdzał. Kto chciał, ten się wpisywał.

Dodaje, że teraz spółdzielnia może zastraszać mieszkańców. - Część osób ma jakieś drobne niedociągnięcia w stosunku do spółdzielni i teraz w administracji zaczynają ich wyłapywać i szantażować.

Nowym najemcą lokalu ma być Stokrotka. Podanie z podpisami przeciw takiej decyzji złożono w Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Analizujemy pismo - mówi krótko Jan Firs. - Zostanie udzielona pisemna odpowiedź.

Twierdzi jednak, że podpisów pod względem ich prawdziwości nikt nie sprawdzał.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny