Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy na rowerach pilnują porządku

(ab)
Marcin Klimowicz z departamentu ochrony środowiska podczas kontroli porządku i czystości w mieście
Marcin Klimowicz z departamentu ochrony środowiska podczas kontroli porządku i czystości w mieście fot. Wojciech Oksztol
Dwa kółka pozwalają im dotrzeć w najbardziej niedostępne zakamarki i zobaczyć, w jakim stanie jest ścieżka rowerowa czy pas drogowy. Od niedawna dwa rowery pomagają w pracy urzędnikom departamentu ochrony środowiska. A w planach już jest zakup skuterów.

W poniedziałek byłem na ścieżce rowerowej przy ulicy Branickiego i Pod Krzywą - opowiada Marcin Klimowicz z departamentu ochrony środowiska. - Na tej pierwszej wymieniane są właśnie kostki, bo część chodnika od strony rzeki zapadła się. Natomiast Pod Krzywą wszystko jest w porządku - trawa skoszona i posprzątane.

Miejski departament ochrony środowiska zainwestował niedawno w dwa jednoślady do celów służbowych. Urzędnicy niemal codziennie wyruszają na nich w miasto, badając stan czystości i porządku.

- Z samochodu nie wszystko da się zobaczyć i nie wszędzie da się dojechać - mówi Andrzej Karolski, szef departamentu ochrony środowiska. - A rowerem wszędzie można dotrzeć i dokładnie sprawdzić.

W ostatnich tygodniach inspektorzy na rowerach pod lupę wzięli szczególnie ścieżki rowerowe. Pod koniec lipca przeprowadzili szczegółowe kontrole ich stanu.

- W jej wyniku zaleciliśmy usuwanie roślinności do wysokości 2,5 metra nad ścieżkami i co najmniej metra obok - tłumaczy Karolski. - Chodzi o to, żeby gałęzie na nią nie wchodziły i nie przeszkadzały. Badana też była jakość nawierzchni, czyli wyłapywane różne ubytki, zawalenia czy nierówności.

W tej chwili urzędnicy zastanawiają się nawet czy nie rozwiązać umowy z jedną z firm, zajmujących się ścieżkami, bo już trzy razy była karana za złe wywiązywanie się z obowiązków.

Podczas objazdów urzędnicy oglądają nie tylko ścieżki. Przyglądają się też jak wyglądają pasy drogowe w mieście, czy gdzieś są nielegalne wysypiska śmieci, czy kratki ściekowe nie są zatkane, a nawet czy wyjeżdżające z budowy pojazdy nie brudzą zbytnio jezdni gliną i piachem.

Gdy urzędnik na rowerze stwierdzi jakieś nieprawidłowości; robi zdjęcia i dokumentuje każdy wyjazd. W uzasadnionych przypadkach kieruje sprawę do straży miejskiej, a ta wtedy interweniuje.

Niewykluczone też, że za jakiś czas departament wzbogaci się o kolejne, mobilne narzędzia pracy.

- Myślę o tym, by w przyszłości kupić swoim inspektorom skutery - mówi Andrzej Karolski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny