Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okradał i włamywał się do domów. Teraz może spędzić w więzieniu pięć lat.

Fot. sxc.hu
Włamywacz upodobał sobie vw golfy.
Włamywacz upodobał sobie vw golfy. Fot. sxc.hu
Prokuratura doliczyła się 15 przestępstw, które popełnił Krzysztof S. Młody mężczyzna lubił się włamywać nocą - głównie do samochodów. Najbardziej upodobał sobie volkswageny golfy.

W piątek w Sądzie Rejonowym w Białymstoku zakończył się jego proces. Prokurator zażądał dla oskarżonego pięciu lat więzienia. Z kolei adwokat 20-latka prosił sąd, by dał mu szansę. - Mój klient był już w areszcie. Pobyt tam był dla niego wielką nauczką - przekonywał sąd obrońca. I poprosił o karę z warunkowym zawieszeniem na możliwy najdłuższy okres próby, czyli pięciu lat.

Pierwsze auta Krzysztof S. okradł w nocy pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Odwiedził wtedy parking w Wasilkowie oraz ulice Wasilkowską, Norwida i Żyzną w Białymstoku. Z samochodów zabrał m.in. telefony komórkowe, radioodtwarzacze, głośniki, iPoda, pieniądze. Kilka dni później z toyoty zaparkowanej na ulicy Czerwonego Kapturka ukradł radio i ładowarkę. I wrócił do Wasilkowa. Tam, na ulicy Kruczej przeszukał dwa kolejne golfy. Ale jeszcze tej samej nocy wrócił do Białegostoku. I znów włamał się do dwóch volkswagenów.

Krzysztof S. okradł też właścicieli willi przy ulicy Kolbego w Białymstoku. Zdaniem śledczych, oskarżony wszedł do domu, gdy domownicy spali. Ukradł klucze do apteki, której pokrzywdzeni byli właścicielami, karty kredytowe, dokumenty, iPoda oraz portfel. Było w nim 3 tys. złotych. Potem przeszukał opla, który stał na posesji.

20-latek próbował potem włamać się do apteki, ale włączył się alarm. Chciał też okraść konta właścicieli. Nie udało się, bo wpisywał zły PIN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny