[galeria_glowna]
- Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku wspólnie z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku uzyskali informację o możliwym transporcie na teren miasta znacznej ilości narkotyków - informuje podkom. Kamil Tomaszczuk.
We wtorek w okolicy Mężenina zatrzymali podejrzanego seata. Autem jechali 26- i 30-latek, obydwaj z powiatu białostockiego. Policjanci pod tapicerką znaleźli cztery pakunki. Marihuana łącznie ważyła dwa kilogramy.
W mieszkaniu jednego z zatrzymanych oprócz 10 tabletek ecstasy policjanci znaleźli dwa słoiki. W śroku znajdowało się łącznie blisko 400 gramów amfetaminy.
- Z tak dużej ilości narkotyków mogłoby powstać 6000 działek marihuany i blisko 4000 amfetaminy o czarnorynkowej wartości prawie 62 tys. zł - oblicza podkom. Tomaszczuk.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadani oraz wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za to przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku ustalają teraz skąd pochodziła tak duża ilość marihuany i amfetaminy, a także kto był jej odbiorcą. Wiadomo już, że docelowo narkotyki miały trafić do białostockich szkół, pubów i dyskotek. Dzisiaj decyzją sądu obaj zatrzymani mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?