Młody, 24-letni mężczyzna, nie miał najmniejszych szans na przeżycie. Zginął na miejscu rozerwany przez pospieszny pociąg relacji Kielce - Białystok.
Zgłoszenie o śmiertelnym potrąceniu przez pociąg policjanci dostali w nocy z wtorku na środę około godziny 1. Do wypadku doszło kilkadziesiąt metrów od tunelu pod torami łączącego Bażantarnię z osiedlem Zielone Wzgórza. 24-latka przejechał pociąg relacji Kielce - Białystok. Potworna siła uderzenia dosłownie rozerwała mężczyznę na kawałki. Ratownicy znajdowali szczątki ciała co kilka metrów. Były rozsiane wzdłuż torów.
Planowo pociąg miał być w Białymstoku minutę przed północą. Na trasie powstało jednak opóźnienie. Według naszego Internauty do wopadku doszło około godziny 00.35 - 00.40.
- Jechałem akurat tym pociągiem, w pierwszym składzie. Przy PKP Energetyka na Nowohetmańskiej pociąg się zatrzymał (hamowanie miał niezłe, w kilka chwil stanął) - napisał na naszym forum ~ary~. - Po chwili było wielkie poruszenie. Konduktorzy oraz maszyniści wysiedli i z latarkami zaczęli szukać zwłok, bo raczej ta osoba nie przeżyła bliskiego spotkania z lokomotywą. Po 20 minutach konduktorzy powiedzieli, że możemy wysiąść z pociągu i iść na piechotę pod eskortą SOK-istów, którzy mieli przyjechać lada chwila. O godzinie 1.10 zaczęła zjeżdżać się policja, karetki oraz SOK-iści. Zatrzymali się pod piekarnią na Zielonych Wzgórzach.
Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z III komisariatu. Brane są pod uwagę wszystkie hipotezy. Od nieszczęśliwego wypadku do samobójstwa. Wiadomo, że nie zawinił personel pociągu.
- Badanie alkomatem maszynisty wykazało, że był trzeźwy - mówi sierż. Marek Skutnik z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?