Do tej pory najcieplej było w czerwcu w 2000 roku. Wtedy termometry pokazały 32,6 stopnia Celsjusza - mówi Michał Kowalewski, klimatolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Będzie gorąco, ale też burzowo.
Temperatura zacznie rosnąć już dzisiaj. W Białymstoku ma być 26 stopni Celsjusza. Ale największy upał synoptycy IMGW w Warszawie przewidują w piątek. Słupek rtęci ma osiągnąć rekordowy poziom, bo aż 32 stopni Celsjusza. Temperatura spadać zacznie dopiero w niedzielę.
Nad Białymstokiem, podobnie z resztą jak nad całą Polską w najbliższych dniach będą też przechodzić gwałtowne burze. W parasol warto się więc zaopatrzyć zwłaszcza dziś i jutro.
- To normalne w czasie upałów - przyznaje Michał Kowalewski. - Wysoka temperatura jest jedną z przyczyn burz.
Pierwsze fale upałów mogą być uciążliwe zwłaszcza dla osób starszych i dzieci. W taki gorący dzień lepiej więc unikać wychodzenia z domu. A jeśli już musimy wyjść na zewnątrz warto zaopatrzyć się w nakrycie głowy i butelkę niegazowanej wody.
Lekarze nie polecają też lodów, ostro przyprawionych dań i alkoholu. Do jedzenia najlepiej wybierać potrawy lekkostrawne, dużo warzyw i owoców.
Trzeba pamiętać o odpowiednim ubraniu i wybierać rzeczy w jasnych kolorach i z przewiewnych materiałów.
Upalna wiosna to zdaniem klimatologów kolejny etap zmian klimatu.
- Zanikają przejściowe pory roku, jak wiosna i jesień - zauważa Michał Kowalewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?