Sąd rejonowy skazał białostoczanina na dwa i pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Przez sześć lat po wyjściu z zakładu karnego Tomasz Z. nie będzie mógł usiąść za kierownicę.
Zgodnie z wolą sądu, 26-latek będzie też musiał zapłacić 1500 złotych jednej z pokrzywdzonych w wypadku kobiet oraz opłacić ponad dwa tysiące złotych kosztów sądowych.
To kara za wypadek, do którego doszło pod koniec października ubiegłego roku na ulicy Raginisa w Białymstoku. Za kierownicą volkswagena golfa siedział właśnie Tomasz Z. W aucie był z nim kolega.
Jechali za szybko. Dochodziła godzina 13.30, gdy oskarżony nie zahamował przed przejściem dla pieszych. Nieszczęśliwie przechodziły tamtędy trzy kobiety w wieku: 59, 83 i 89 lat. Rozpędzone auto dosłownie staranowało piesze.
Świadkowie wypadku opowiadali, że siła uderzenia była tak wielka, że jedną z kobiet wyrzuciło wysoko do góry. A potem upadła bezwładnie na chodnik. Podkreślał to też we wtorek sąd.
Wtedy, w październiku, Tomasz Z. nawet się nie zatrzymał. Na ulicy Odległej porzucił samochód. Trzy godziny później sam przyszedł do komisariatu.
Potrącone przez 26-latka kobiety natychmiast trafiły do szpitala.
- Zachowanie oskarżonego było tragiczne. Bo tylko tak można opisać to, co stało się z jedną z pokrzywdzonych kobiet - mówił w uzasadnieniu sędzia Sławomir Cilulko.
Po wypadku stan 83-latki był bardzo ciężki. Miała m.in. uszkodzony mózg, złamane kręgi, połamane żebra i uszkodzone płuca. Miała trudności z oddychaniem. Prawdopodobnie już nigdy nie będzie chodzić.
We wtorek do sądu przyszła tylko najmłodsza z poszkodowanych kobiet. Nie ukrywała, że żal jej oskarżonego. W czasie procesu widziała, że ciężko go przeżywał. Że bardzo żałuje tego, co się stało. Wierzyła w jego łzy. Jak sama powiedziała, sądziła, że sąd wymierzy Tomaszowi Z. karę w zawieszeniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?