Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie kobiety skazane za prowokację łapówkarską przeciwko docentowi Tomaszowi Hirnle

(mw)
Proces Wojciecha S. i trójki policjantów zamieszanych w prowokację ciągle trwa
Proces Wojciecha S. i trójki policjantów zamieszanych w prowokację ciągle trwa fot. Archiwum
Zapadły pierwsze wyroki w sprawie osób zamieszanych w prowokację łapówkarską wymierzoną przeciwko białostockiemu kardiochirurgowi Tomaszowi Hirnle.

W poniedziałek sąd rejonowy skazał Joannę Ś. i Jadwigę K. na kary pół roku więzienia, w zawieszeniu na dwa lata. Kobiety podały się karze.

Jadwiga K. musi dodatkowo zapłacić tysiąc złotych grzywny. A Joanna Ś., zgodnie z decyzją sądu, straciła cztery tysiące złotych. Tyle dostała za udawanie córki pacjenta, który był pod opieką docenta Hirnlego.

Prokuratura ustaliła, że inicjatorem prowokacji łapówkarskiej był Wojciech S., podwładny Tomasza Hirnlego. To on wynajął ludzi z warszawskiego półświatka, którzy mieli wręczyć kardiochirurgowi pieniądze. 13 czerwca 2005 roku do gabinetu docenta weszła Joanna Ś. Podając się za córkę pacjenta, położyła na biurku kopertę. W środku było pięć tysięcy złotych w znaczonych banknotach. Pieniądze znaleźli policjanci.

Kardiochirurg został oskarżony o przyjęcie łapówki. Na początku lutego sąd prawomocnie uniewinnił docenta Hirnlego.

Proces Wojciecha S. i trójki policjantów zamieszanych w prowokację ciągle trwa.

Wyrok jest nieprawomocny. Ale ani oskarżone, ani prokuratura nie będą składać apelacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny