Na razie w Domu Opatrzności Bożej przy ulicy Sobieskiego w Białymstoku są miejsca dla 20 osób. Po rozbudowie ma być o połowę więcej, a do tego potrzebne w takiej instytucji zaplecze techniczne.
Ściany nowej części hospicjum już stoją. Chociaż sam budynek nie ma jeszcze dachu. - Na razie kończymy stan surowy. W poniedziałek wybierzemy, która firma zamontuje nam okna i drzwi. W sumie jest tego około 200 sztuk - wymienia dyrektor.
Są też pieniądze na wstawienie centralnego ogrzewania. Właśnie na ten cel już od sierpnia zeszłego roku pieniądze zbiera białostockie stowarzyszenie Szczęściary. W sumie od początku akcji zdobyły już ponad 150 tysięcy. - Liczę, że jeszcze latem uda nam się położyć dach, i jak znajdą się pieniądze to prace nie ustaną aż do zimy - mówi dr Tadeusz Beszta-Borowski.
Pomogli też darczyńcy z Holandii, którzy przekazali 20 tysięcy euro i już planują kolejne wpłaty.
A już 23 maja ostatnia zbiórka jaką zaplanowały Szczęściary. Wolontariusze będą jak zwykle kwestować przy kasach białostockich hipermarketów. A wieczorem zapraszają na charytatywny koncert do galerii Ślendzińskich.
Pieniądze można też ciągle wrzucać do specjalnych skarbon ustawionych w sklepach. Albo wpłacić na konto Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum w Białymstoku: PKO BP IO/Białystok 85 1020 1332 0000 1802 0026 1628.
Cała przebudowa Domu Opatrzności Bożej ma kosztować nawet 9 mln złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?