- Za ich dokonania, za wkład w ład i bezpieczeństwo, a także w rozwój Białegostoku należy się im od społeczeństwa miasta taki dar i hołd - mówi Leszek Bożydar Zych ze społecznego komitetu budowy pomnika 10. Pułku Ułanów Litewskich.
Przygotowania do postawienia pomnika są już dość zaawansowane. Gotowy jest projekt i kosztorys. Wykonanie i ustawienie postumentu ma kosztować 500 tys. zł.
Odlany z brązu monument przedstawia jeźdźca z podniesioną głową, trzymającego wysoko lancę. Tak najstarsi białostoczanie zapamiętali dziesiątaków wyjeżdżających z miasta na swój ostatni bój 25 sierpnia 1939 roku.
A na najbliższej sesji rady miejskiej radni zajmą się uchwałą intencyjną w sprawie tej inicjatywy. To pierwszy krok do powstania pomnika.
Rzeźba ma stanąć przy bramie wjazdowej do jednostki wojskowej przy ulicy Kawaleryjskiej. To przez tę samą bramę ułani opuszczali miasto.
Tuż obok jest pamiątkowa tablica, poświęcona 10. Pułkowi Ułanów Litewskich. 10 maja 1992 roku wstęgę podczas jej odsłonięcia przeciął prezydent Ryszard Kaczorowski.
Na 14 maja społeczny komitet budowy pomnika zaplanował wmurowanie kamienia węgielnego.
- Zrobimy wtedy wielkie święto - mówi Leszek Bożydar Zych. - Zaplanowana jest część artystyczna, pokazy sprzętu policyjnego, straży i wojska.
Jednocześnie komitet rozpoczyna zbiórkę pieniędzy na budowę pomnika. Mają pochodzić z darowizn od instytucji, różnych organizacji kombatanckich i osób prywatnych.
- Chcemy prowadzić zbiórki przy kościołach za zgodą proboszczów, a także w całym mieście - mówi Zych.
- Zwrócimy się też z apelem do władz samorządowych i patriotów o wpłaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
