Taka kara może wkrótce spotkać trzech młodych białostoczan. Do białostockiego sądu rejonowego wpłynął właśnie akt oskarżenia przeciwko nim. Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ zarzuca Dawidowi Ż., Przemysławowi K. i Piotrowi K. kradzież z włamaniem do jednego ze sklepów spożywczych.
Śledczy ustalili, że taki pomysł na spędzenie wieczoru zrodził się w głowach oskarżonych 28 stycznia tego roku. Przemysław K. obchodził akurat urodziny. Złodzieje wybrali mały kiosk z warzywami mieszczący się przy ulicy Gajowej w Białymstoku.
Było po godzinie 20, gdy 19-latkowie wyważyli drzwi i weszli do środka. Ze sklepu ukradli wagę elektroniczną i 80 złotych.
Ale to nie wszystko. Śledztwo wykazało, że złodzieje wynieśli z kiosku też dwie skrzynki mandarynek, skrzynkę pomarańczy, a także skrzynkę orzechów włoskich i skrzynkę fistaszków. Ich łupem padły też jajka. Zabrali sześć wytłaczanek.
- Straty, jakie poniósł właściciel, wyniosły ponad 900 złotych - mówi Katarzyna Pietrzycka, szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Włamywacze wpadli na gorącym uczynku. Bo tuż przed godziną 20.30 patrolujący okolicę policjanci dostali sygnał o dyżurnego, że ktoś wynosi skrzynki z warzywniaka na Gajowej.
Gdy mundurowi zajechali na miejsce, zauważyli grupę młodych ludzi. Jedna osoba na widok radiowozu zaczęła uciekać. Po chwili ze sklepu wyszli inni i też rzucili się do ucieczki. Część została zatrzymana.
- Oskarżonym grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności - dodaje Katarzyna Pietrzycka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?