Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany i bez prawa jazdy zabrał do busa 14 osób. 16-latek zginął na miejscu, kierowca już usłyszał wyrok. (zdjęcia)

(mw)
Cezary Marczuk na dzisiejszej rozprawie
Cezary Marczuk na dzisiejszej rozprawie Fot. Magda Wasiluk
Cezary Marczuk (sąd zgodził się na podanie nazwiska i pokazanie twarzy) spędzi w więzieniu sześć najbliższych lat. Rodzice zabitego w wypadku chłopca uważają, że kara jest za mała. Nie wierzą też w skruchę Marczuka.

[galeria_glowna]

We wnętrzu rozbitego busa walały się puszki po piwie
We wnętrzu rozbitego busa walały się puszki po piwie Fot. www.podlaska.policja.gov.pl

We wnętrzu rozbitego busa walały się puszki po piwie
(fot. Fot. www.podlaska.policja.gov.pl)

- Wiedział pan, jakim autem dysponuje, że ma ono usterki. Wiedział pan także, że nie ma prawa jazdy. A mimo to, wykazując się totalną nieodpowiedzialnością, zabrał pan na pakę samochodu grupę młodzieży, a nawet dzieci. Bo jednym z pasażerów był 13-letni chłopiec - podkreślała w dzisiejszym uzasadnieniu sędzia Beata Brysiewicz.

Oprócz skazania Marczuka na sześć lat więzienia, sąd także zabrał mu na ten okres prawo jazdy.

Dzisiejszy wyrok to kara za sierpniową katastrofę. Wypadek miał miejsce w nocy w miejscowości Piszczatka niedaleko Nurca-Stacji. Kilka godzin wcześniej w pobliskiej wsi była dyskoteka. Oskarżony, już nie pierwszy raz, był jej współorganizatorem. Na zabawę przyjechała młodzież z okolicznych wsi.

Gdy impreza dobiegła końca, Marczuk przez mikrofon zaproponował, że może odwieźć kogoś do domu. Natychmiast zebrali się chętni. Prokuratura ustaliła, że do pocztowego busa oskarżony zabrał 14 osób, głównie nastolatków. 11 z nich wsiadło na bagażową pakę. Kierowca nie miał prawa jazdy, a samochód był niesprawny technicznie.

Na jednym z zakrętów oskarżony stracił panowanie nad busem. Auto wpadło do rowu i dachowało. Wtedy na pace było dziewięć osób. Dwóch młodych chłopców przygniotła kabina. Uwolnili ich dopiero strażacy. Lekarz pogotowia stwierdził, że 16-letni Adam nie żyje. Pięcioro jego kolegów trafiło do szpitala. Kierowca uciekł.

Przez kilka dni ukrywał się przed policją.

Więcej w jutrzejszym papierowym wydaniu "Kuriera Porannego".

Galerię zdjęć z miejsca wypadku obejrzysz klikając w link po lewej stronie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny