Od dawna czekam na jakiś nowocześniejszy system płacenia - mówi Jerzy Domagała, kierowca. - Te różowe kartki parkingowe to kłopot. Nie nadają się na dzisiejsze czasy.
Magistrat finalizuje sprawę wprowadzenia w Białymstoku opłat za parkowanie w płatnej strefie przy pomocy sms-ów. Urzędnicy rozmawiali z kilkoma firmami. Już wytypowana została jedna.
- Negocjujemy z nią warunki wygodne dla mieszkańców warunki i bezpieczne dla budżetu miasta - mówi wiceprezydent Adam Poliński.
Miastu zależy na tym, by koszt wysyłanych przez mieszkańców sms-ów był jak najniższy. A także, aby pieniądze zdeponowane przez kierowców, były bezpieczne.
System powinien zacząć działać w ciągu najbliższych kilku miesięcy. - Jest szansa, że ruszy w pierwszej połowie roku - mówi wiceprezydent Poliński.
Podobny sposób płacenia za parkowanie od trzech lat działa w Opolu, od roku w Bydgoszczy, a także m.in. Warszawie, Łodzi czy Tarnowie.
Aby z niego skorzystać, potrzebny jest telefon komórkowy, a w nim zainstalowane oprogramowanie typu Java, przypisane do naszego numeru rejestracyjnego samochodu. Kierowcy dzięki temu mogą uruchomić naliczanie opłaty oraz przedłużyć czas parkowania z dowolnego miejsca, bez konieczności szukania kiosku z biletami parkingowymi.
Usługa ma być dostępna użytkownikom telefonów komórkowych wszystkich sieci. Ci, którzy nie mają takich telefonów nie muszą się martwić - równolegle nadal będą działać bilety papierowe.
W białostockiej strefie płatnego parkowania jest obecnie około 2 tys. miejsc. Miasto zarabia na nich w ciągu roku około 3 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
