Teraz mamy niezły stres - zdradza Wojciech “Blacha" Blaszko. Tancerz wraz ze swoim przyjacielem Cezarym “Krukiem" Krukowskim wystąpią dziś o godz. 20 w finale programu “Mam Talent!" - Ale trema minie. Musimy tylko wejść na scenę!
Bo to właśnie tam białostoccy tancerze czują się najlepiej. Zapominają o widowni, jury, stają się kimś innym. Po prostu: kochają, to co robią. Radość widać w każdym ich ruchu. A co pokażą podczas dzisiejszego finału programu?
- Wszystko opiera się na naszych umiejętnościach, które można było zobaczyć wcześniej - mówi Blacha. - Tym razem jednak pokażemy coś, czego jeszcze widzowie nie widzieli, opowiemy nową historię.
Ostatnie dni Blachy i Kruka upłynęły na treningach.
- Poświęcaliśmy im cały swój czas - mówi Blacha. - Z sali treningowej wychodziliśmy najwcześniej o 24 godzinie.
Poprzednie występy białostoczan w programie to połączenie aktorstwa, tańca z beatboxingu. Chłopaki pokazali m. in. breakdance, locking i popping. Do finału weszli dzięki głosom oddanym przez widzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?